Ja jestem na bieżąco w tym temacie
Odblaski te są nie do przyjęcia - za dużo się dzieje poza kontrolą, klient nie przyjąłby takiego zdjęcia, gdyby np to było dla celów reklamowych. Wczoraj przez wiele godzin usiłowałam sfotografować plastikowy, przeźroczysty kubek. Zajęło mi to chyba 8 godzin - skończyłam o 3 w nocy. Prawie się popłakałam w międzyczasie, aż w końcu mi się udało - perfekcyjnie sfotografowany plastikowy kubek
Przez to dziś czuje się jak weteran. Wprawdzie to było na białym tle i bez żadnych odblasków - tu jest inaczej. Ale chodzi mi o to, że jak się popróbuje różne ustawienia światła to powinno się udać. Też rzuciło mi się w oczy nierówne oświetlenie - niekonsekwentne, które gdzieś błądzi. Każde pomieszczenie jest inne i w każdym się co innego odbija. I też każdy ma różny sprzęt oświetleniowy, różne modyfikatory światła, więc nie ma na takie zdjęcia jednej recepty. Tylko metodą prób i błędów. Nie chcę się wymądrzać. Poszłam spać o 4.30 po wysłaniu zdjęć do grafika. A dziś dostaje wieść, że może by tak z jakimś płynem ten kubek. Wrrrr....
Powodzenia
) ps. Ponoć kiedyś jeden z dużych marketów zamówił sesję do gazetki i fotograf miał sfotografować też jakiś odbijający przedmiot. Gazetka wyszła drukiem i na pierwszej stronie na zdjęciu w tym przedmiocie odbijał się facet trzymający styropian
) to przy tym wszystkie inne odbicia da się wybaczyć. Pozdrawiam i dobrej nocy wszystkim