2018-09-28, 22:38:00
I znowu sobie, przesprytnie , wydedukowałam: to musi być tenże z "naszych" (że się tak podepnę ;
I ja, szczerze, gratuluję. I tego, i tamtego, i... pieska :
(Bo każdy, kto przeżył odejście takiego przyjaciela, wie, jak szybko zapomina się ten aspekt "kuli u nogi" i ograniczenia, a jak bardzo ceni się każdą minutę spędzoną razem...
Fotki piękne.
I ja, szczerze, gratuluję. I tego, i tamtego, i... pieska :
(Bo każdy, kto przeżył odejście takiego przyjaciela, wie, jak szybko zapomina się ten aspekt "kuli u nogi" i ograniczenia, a jak bardzo ceni się każdą minutę spędzoną razem...
Fotki piękne.