Londonczycy

[Sulle]

Widzialem na mapce, ze oprocz mnie sa przynajmniej 3 osoby mieszkajace w londynie. Co wy na to zeby wyskoczyc kroregos dnia lub wieczora gdzies razem w plener? Zawsze to jest razniej

btw. co myslicie o wprowadzonym w londynie zakazie fotografowania mundurowych i obiektow niby to narazonych na ataki terrorystyczne...mieliscie juz jakies przygody z tym zwiazane?

[piotradamski]

Hehe witam, mnie trzy razy spotkala przyjemnosc rozmowy z wladzami Fotografowalem okolice kola ze statywu to ochrona chciala zarekwirowac sprzet, pozniej Tower Bridge zainteresowali sie mna bo przez ponad godzine fotografowalem szczegoly mostu. A ostatnio na Traflalgar Sq spisala mnie policja bo fotografowalem ludzi i z usmiechem na ustach powiedzieli ze spisuja bo jakby cos sie stalo to beda wiedzieli kto ma zdjecia ...
A wspolny wypad , pewnie ze na tak. W sumie to z kilkoma osobami byl juz niejeden

[Sulle]

Chcieli zarekwirowac zeby potem opchnac na amazonie pewnie Mnie tez juz zatrzymywali dwa razy. Raz robilem zdjecia w metrze i po wyjsciu z metra podjechal do mnie starszy policjant na rowerku. Calkiem mily facet, spytal dlaczego fotografuje, powiedzial ze to teren o podwyzszonym ryzyku i musi spisac moje dane. Potem dal mi kopie i powiedzial ze jak by mnie ktos zatrzymywal to zebym mu to pokazal i powiedzial ze officer Russell juz mnie spisal Fakt, przydalo sie to juz nastepnego dnia kiedy fotografowalem okolice Home Office.

A wspolny wypad , pewnie ze na tak. W sumie to z kilkoma osobami byl juz niejeden

Daj znac jak byscie sie gdzies wybierali. Ja dopiero zaczynam fotografowac i pewnie sporo bym sie mogl od was nauczyc. Poki co duzo czytam i cos tam sam probuje sie dowiedziec, ale wiadomo, nie ma to jak praktyka
pzdr.

[teo73]

szkoda że tak pozno ta inicjatywa wyszła, bo ja jutro juz zjezdzam z Uk.

[max]

Raz mi powiedzieli, ze musza spisywac kazdego, kto foci duzym aparatem.

[piotradamski]

Tak to sie nawet zgadza, bo nikogo wiecej nie spisali

[Sulle]

To co kiedy pierwszy wypad? Max tez sie piszesz? Jest jeszcze ktos chetny?

Btw. teo73 rozumiem ze na stale wracasz, no szkoda, szkoda.

[max]

Sulle, dzieki, ale rzadko bywam w L. Mieszkam w Niemczech.

[Sulle]

a to faktycznie nie podrodze ci

[rachwal]

Hehe witam, mnie trzy razy spotkala przyjemnosc rozmowy z wladzami

Widze, ze to jakas zorganizowana akcja jest:
Photographers Rights And The Law In The UK