Kurs filmowania na stocki

[craft08]

To nie takie proste. Jeśli chodzi o filmowanie z lustrzanek to trzeba wykupić licencje komercyjną AVC/H.264 na kodowanie i dekodowanie czyli jeśli chcemy dekodować film do kodeka Quick Time Photo Jpg np. za pomocą dobrego softu Sony Vegasa. Jest to opisane w instrukcji obsługi lustrzanek w razie wątpliwości.

[hmc]

A jest jakiś aparat, który można legalnie wykorzystać do filmowania na stoki bez zakupu takiej licencji?

[photomim]

Dash . Więc nauczyłem się fotografii od podstaw po High Speed Photography. Nauczyłem się eliminować i wychwytywać błędy w stock fotografii i to mi wystarczy bo mam również inne ciekawe zajęcia. Filmy natomiast chciałbym kręcić przy okazji ( jedno opisywanie ) , nie jest to moja pasja i nie ciągnie mnie do nich ale skoro już jest możliwość dorobić ...
Ktoś tu pisał obcykać jakieś kodeki i inne szczegóły to 10 min , to powiem tak : Chętnie zapłacę za 5 godzin konkretów .

[fotorince]

Ktoś tu pisał  obcykać  jakieś kodeki i inne szczegóły to 10 min , to powiem tak : Chętnie zapłacę za 5 godzin konkretów .

Przez 5 godzin to ja Ci wyjaśnię kodeki i inne szczegóły plus....budowę silników spalinowych, jak szydełkować, jak haftować, podstawowe narzędzia w photoshopie i sony vegas, wyjaśnię teorię Darwina, nauczę szybkich patentów na dobre obrabianie skóry w glamourach, wyjaśnię różnice między prądem stałym i zmiennym, nauczę grać w EU IV i jeszcze zdążymy na timelapsa na zachód słońca
A już tak ciut poważniej....co tu wyjaśniać naprawdę? Robisz timelapsy z jednym kadrem lub ruchomym.
Tak samo filmy nagrywasz w statycznym kadrze lub ruchomym, potrzebna głowica a najlepiej gimbal.
Kodeki, klatkarz to zagadnienie na 5 minut.
Przecież nie kręcimy tu star wars 
Stocki i tak nas ograniczają do 60 sekund....reszta przychodzi po prostu z czasem, tak jak ze zdjęciami, każdy zaczynał od jakiś tam pstryków a z czasem stawiał sobie nowe wyzwania. Z filmami podobnie....takie jest moje zdanie.

[photomim]

Fotorince . Świetny z Ciebie nauczyciel ale ja nie robiłem żadnych kursów szybkiego zapamiętywania A czy to jakaś filozofia się nauczyć , poszukać , oglądnąć parenaście filmików ? hymmm ? Dla mnie tak . Po pracy buduję właśnie maszynę do stolarki , opracowuję świetne rozwiązanie dla fotografów którzy cykają z rowerów , do czerwca mam zamiar skończyć czatownię pływającą i przenośną dla przyrodników a w między czasie szykuję elektroniczny slajder do aparatu. Do tego wychowuję dwójkę dzieci ,więc czas na to wszystko mam między tato a tato popołudnie zaczynam po 20 godzinie . Wybacz ale dlatego potrzebny mi taki kurs w realu bo muszę się odizolować od tego wszystkiego , załapać podstawy i konkrety by na spokojnie się dokształcać ale z dopuszczalnego poziomu. Czy teraz znajdzie się nauczyciel ?

[fotorince]

Czy teraz znajdzie się nauczyciel ?

Daleko masz do Warszawy?;>

[photomim]

Jeszcze w zasięgu  przecież to stolica    Jak jesteś zainteresowany to poproszę na skrzynkę cenę za poświęcony czas 5-u  godzin

[fotorince]

Przestań z tą ceną, przyjedziesz wezme swojego panasa i wyjaśnie co sam robię, jak będziesz miał pytania to odpowiem co wiem (ale uprzedzam Indiany Jones-a też nie kręciłem). Jak masz sprzęt możemy w ramach praktyki coś nakręcić albo timelapsa strzelić....tylko wciąż mnie zastanawia co my mamy robić 5 godzin;]
P.S gimbala niestety się nie dorobiłem więc tu nie pomogę.

[photomim]

Prywatne wiadomości masz wyłączone :/

[GregorK]

....tylko wciąż mnie zastanawia co my mamy robić 5 godzin;]

auto umyjesz, odkurzysz, nawoskujesz .... i 5h strzeli jak nic