Koniec z dmuchaniem dla Alamy

[ajt]

"Bez wyostrzania" należy czytać "bez nadmiernego wyostrzania, które powoduje wyraźnie widoczne artefakty", bo jakieś wyostrzanie jest zawsze, a jak będzie nadmierne, to inni pewnie też się przyczepią, może nawet prędzej niż Alamy

[malk]

Nigdy nie ostrzę przesadnie, ale mimo wszystko nie potrafię zaznaczyć tam "not sharpened" jeśli cokolwiek nakombinowałam

[Claudia]

No to ładnie się urządziłam - przygotowałam editoriale, ponieważ było trochę na nich szumu to odszumiłam i zmniejszyłam do z 4600do 4000 na dłuższym boku. Zapomniałam o Alamy, że to za małe zdjęcie i nie zapisałam kopii :/ I teraz muszę robić zdjęcia od nowa.

Czy jest jakieś ograniczenie w editorialach dot. czasu po imprezie czy można dodać bez ograniczenia czasowego. Coś mi się wydaje, że w mailu pisało do 3 dni..

[ajt]

4000 na dłuższym boku to jest ponad 10 megapikseli (zakładam proporcje 3:2). Limit na Alamy to coś koło 8, więc spokojnie można słać

[Claudia]

Wysłałam paczkę 52 zdj i w jednym zmieniłam na 4200 i to jedno przeszło a te, które miały 4000 nie przeszły. To nie wiem czy to faktycznie za małe czy problemy z załadowaniem..
Spróbuję jeszcze raz, choć już powoli robię te zdjęcia na nowo

[ajt]

Jak zdjęcie jest za małe, pojawia się stosowna informacja już podczas wysyłania.

[Claudia]

Przeszło) To nie wiem co to za problemy wcześniej były AJT Ty pracujesz w Alamy?? Zauważyłam, że wszystko wiesz o tym banku, wręcz jesteś specjalistą od Alamy na tym forum )

[ajt]

Wysyłam tam po prostu od ładnych paru lat.
Dzisiaj Alamy to jednak nie to co kiedyś, ceny powoli zbliżają się do micro

[Ariene]

Claudia, Alamy czasem ma taką czkawkę, że nawet dobre rozmiarem foty nie przechodzą przez upload. Pomaga ponownie wysłanie + skasowanie poprzedniej wadliwej paczki (np. wyjaśnienia w mailu do Alamy - szybciej wtedy przyjmują, bo nawet w kilka minut)

Ajt, to prawda, że ceny spadają, ale wciąż jest to bank bardziej godny zaufania niż większość micro No i przyjmują/ sprzedają nieco inny rodzaj zdjęć Poza tym, jeśli ktoś lubi focić na mieście (no dobra, na wsi też można), a fot nie ma szans wrzucić na micro, to Alamy weźmie wszystko z pocałowaniem ręki...