Sam moment przejścia na euro wielkich zmian nie przyniesie, to będzie już tylko przeliczenie po kursie bliskim temu, jaki się wtedy ustabilizuje. Będzie za to stopniowe dojście do tego momentu - średnie płace u nas powinny systematycznie rosnąć, koszty utrzymania (głównie media, usługi) niestety też. Tutaj bym upatrywał przyczyn relatywnego spadku zarobków ze stocków. W końcu jednak parę osób mieszkających TAM z tego żyje i jakoś sobie radzą, może i paru naszym się uda
