2008-11-19, 18:00:13
Czego by nie napisać w kwestii stocków to jedno jest niezaprzeczalne, w związku z dużą ekspansją fotografów amatorów i rosnącymi w zastraszającym tempie bazami zdjęć dziś już nie da się sprzadać zielonego jabłka na białym tle setki razy w ciągu krótkiego czasu jak to było np. w 2003r kiedy ten rynek się rodził. Z drugiej jednak strony ktoś kto robi zdjęcia na wysokim technicznie poziomie i do tego ma ciekawe pomysły na sesje o swoje zarobki na stockach może być spokojny tak długo jak będzie powszechna opinia że reklama jest dźwignią handlu, a to powiedzenie się raczej nie zdezaktualizuje nigdy. W kwestii euro faktem jest, że pewnie wszyscy stracimy i mocno to odczujemy, ale to jest tak jak z podatkami płacił człowiek z progu 19% i było cacy w pewnym momencie zabrali 30% i było dużo lamentu, po czym po roku...kilku latach zapomnieliśmy jakie to były straty i cieszymy się aktualnytmi dochodami. Tak samo bedzie z euro za kilka lat i zapomnimy jak pięknie się żyło gdy były złotówki.