2010-01-03, 23:31:24
(2010-01-03, 20:42:13)piotradamski napisał(a): sam nie wiem ile czasu bo w koncu mozna to ukladac przez nastepne 10 lat
Słuchajcie, ja pracuje na 1,5 etatu, po 10-12 godzin dziennie, a przez grudzien doslownie 7 dni w tygodniu, mialem imprezy na 6000 ludzi lacznie + kolejne 1600 w drugim miejcu pracy, wiec delikatnie mowiąc jestem skonany i na bank nie mam ochoty do jakiejkolwiek pracy przy kompie czy z aparatem. Jest już styczen, uspokoilo sie i wierzcie mi - lub nie - mi tez jest glupio, bo sie zdeklarowalem, a cholernie mi glupio, bo bardzo chce to skonczyć, choć to żadne dzielo nie bedzie a jedynie mikro-praca. Wiec prosze Was o jeszcze troche cierpliwosci. Jak widzicie prac kucharza to nie łatwy los, nie miałem Świąt już od kilku lat, z daleka od domu, rodziny, przyjaciół... ciepła i atmosfery, nie jest łatwo moi drodzy..... już nie bawem, obiecuje
pozdrawiam