Fotografia noworodków
#11
Moim zdaniem możliwość uszkodzenia wzroku jest bardzo mała ale moc lampy może być bardzo niekomfortowa dla takiego dziecka (oczywiście mówimy tu o zdrowych odległościach, nie tych z pół metra od dziecka) Dziecko z początku przyzwyczajone jest do ciemności i sami wiemy jak reagujemy na ostre światło po wyjściu z kina po 1,5h seansie.
Nie fotografowałem z lampą błyskową moich dzieci do ~ 5 miesiąca a później jeśli już musiałem to odbijałem światło lampy od ściany czy sufitu.
Teraz robiłem wannową sesje z większymi lampami (softbox) i córka 14 m-cy mrugała mocno oczami na każdy strzał dwóch lamp i było widać, że do pozowania jeszcze trochę jej brakuje.
Odpowiedz
#12
Myślę że ktoś mnie nie zrozumiał.Napisałem że używanie lamp jest bezpieczne a nie że należy ich używać choć sam używam i mogę powiedzieć że na dotychczasowych 5 młodych klientach wzbudziło to raczej zainteresowanie a nie strach. Oczywiście takie okienko lub stałe światlo to świetna sprawa nawet pod względem obserwacji cieni ,nie mówiąc już o klientach i własnym samopoczuciu lecz nie każdy może pstrykać w dzień, bo niestety ludzie pracują.
Odpowiedz
#13
może, jednak swojemu dziecku błyskał nie będę. Wystarczy mi, że opinie wśród lekarzy są podzielone. Jeśli jest chociaż cień ryzyka narażenia dziecka na kalectwo, to bardzo dziękuję. A lekarzom ogólnie nie wierzę, bo w większości są niedouczeni.

Myślę, że bez problemu da się wykorzystać światło stałe z np. pilotów (niektóre lampy mają piloty nawet do 1000w, a to jest aż nadto przy jasnym szkle), opakowane w jakieś duże np. okty.
Odpowiedz
#14
no i stała się rzecz najgorsza - pokazałem linka do zdjęć kelley mojej żonie...Smile
Odpowiedz
#15
Witam

Sesję zdjęciową noworodka najlepiej wykonać między drugim a trzecim tygodniem, maksymalnie do piątego. Wcześniej tez można, ale do takiej sesji mama tez "musi być w formie"
Najlepsza pora na zdjęcia to rano i wczesne popołudnie. Dzieci są wtedy wypoczęte po śnie nocnym, nie są takie płaczliwe.
No i dużo zależy od samego dzieciątka. Trzeba się wypytać rodziców np. czy dobrze i jak długo śpi, itp.

No i oczywiście dzieciaki muszą mieć pełne brzucho.

Piszę z własnego doświadczenia, trzy miesiące temu po raz drugi raz zostałam mamą Icon_cheesygrin

A co do błyskania, to raczej bym go tak nie demonizowała
Odpowiedz
#16
Dzięki za podpowiedźSmile, może masz gdzieś jakieś fotki takich maluchów?
Po fotkach Kelley wziołem się za syna i powiem że te maluchy uwielbiają kokony i czapy.po 10 minutach bycia w takim obcisłym kokonie dało się później troszkę modelować łapki i nóżki czego nie udało mi się wcześniej.Wprawdzie na łapkach go jeszcze nie podpieram ,bo się boję ale z czasem do tego dojdęSmile
Odpowiedz
#17
Ja mam kilka zdjęć noworodka na stoku, wszystkie robione około 2 tygodnia życia przy oknie. Jeśli noworodek śpi, to ja nie widzę problemu, żeby błyskać lampami, tylko że zdjęcie jasnym szkłem bez lampy będzie miało lepszy klimat.
Taki noworodek z pełnym brzuskim śpi na tyle mocno, że można go dość łatwo ustawiać. Ja miałem tylko problem z paluszkami, które się ciągle same zaciskały.

Moje zdjęcia niestety były robione ciemnym zoomem:
[Obrazek: stock-photo-two-weeks-old-newborn-boy-in...647134.jpg]
Odpowiedz
#18
rewelacjaIcon_wink widzę, że z paluszkami poradziłeś sobie świetnie! Czy mógłbyś podać jakieś linki?
Odpowiedz
#19
to ci dopiero temat na czasie..żona będzie rodzić za 2 tygodnie Icon_wink
Odpowiedz
#20
Ja miałem cykać foty córom ... ale i przy jednej i przy drugiej czasu i siły brakło Icon_razz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości