Fotografia bezcieniowa
#61
(2010-03-04, 18:33:51)monika napisał(a): A może da się jednak dobrze naświetlić zdjecie trzema żarówkami?

Może sie da, ale jak na razie na razie mozemy sobie powrózyć. Wrózce dałem wolne a szklana kula sie potrzaskała Smile
Sorry, ale dopóki nie widzimy konkretnego zdjecia, to trudno cokolwiek doradzić. Może tylko tyle, ze musisz zbalansowac posiadane światło na cały kadr - jak to zrobić, to ja juz nie wywróże. Masz regulowane dwustopniowo żarówki oraz mozliwosc ich przesuwania (zmiana odległosci) - kombinuj, aby było dobrze.
Odpowiedz
#62
gołe żarówki dają ostre światło.Przydałby sie softbox ale z mocowaniem do żarówek bieda wiec spróbuj postawić pomiędzy żarówką a stołem dyfuzor który rozproszy błysk . takie okragłe rozkładane jak blenda dyfuzory widziałem na allegro.
Odpowiedz
#63
witam
raczkuję w temacie fotografii bezcieniowej. czytam forum i niby wszystko wiem, ale waham sie, bo brak mi doświadczenia w tej dziedzinie. wychwalacie światło lamp błyskowych ponad oświetlenie ciągłe a ja nie wyobrażam sobie jak mogę zapanowac nad cieniami nie widząc ich. wiadomo - światło ciągłe daje też ciągłe cienie, ale żeby zapanowac nad światłocieniem przy lampach błyskowuych musiałbym trzaskać zdjęcia bez opamiętania (i tu pewnie się mylę...).
Teraz próbowałem sił z lampkami domowymi, obecnie mam namiot 100x100x100, i białą płytę akrylową, jednak to nie jest to...
Do rzeczy. wymyśliłem sobie kilka opcji i nad każdą się ciężko zastanawiam, bo... nie mam żadnego doświadczenia (oprócz tych lampek domowych, ele to śmiech)
oto zestawy:
1 - główna lampa studyjna KH-200 (200Ws) za 369zł na funsports + lampa uzupełniająca VS-68W za 75zł no i lampa na stopce. Z tego co się zdążyłem zorientować to chyba mi zabraknie w korpusie wejść do 2 przewodów synchro (ale znowu mogę się mylić)
2 - jedna lampa ze światłem stałym CY25WT i błysk z KH-200 (200Ws)
3 - oświetlenie ciągłe - 2 lampy CY25WT (2x195zł) dające światło z dwóch stron + błysk z VS-68W
zawsze można przekonfigurować i inaczej je zestawić.
Intuicja mi podpowiada, że jako najlepsze rozwiązanie wskażecie 1, tylko jakoś ciężko mi sobie wyobrazić tą zabawę bez światła stałego. Te 2 lampy ze stałym dałyby niezłego kopa z 6 żarówek (+ 68Ws) i w końcu ktoś to po coś wymyślił i wykorzystuje.
Proszę o wskazówki, bo nie chciałbym żeby potem leżało w szafie i gniło kilka stówek, a ze wy już macie doświadczenie to ja mógłbym ominąć etap uczenia się na błędach. Dzięki
Odpowiedz
#64
Ja teraz będę zamieniał stałe na błyskowe - póki co pomału na pierwszy ogień pójdzie cy100mr i zobaczymy co z tego będzie.

Pamiętaj ,że w lampach błyskowy jest z reguły żarówka modelująca która może świecić cały czas między błyskami Smile To na pewno bardzo przydatne (szczególnie na początku)
Odpowiedz
#65
pamiętam, ale modelująca to chyba służy tylko do nakierowania lampy na przedmiot, bo źródło śwaitła z tego mizerne...
a co do CY100MR to chyba lekko wycofują ze sprzedaży. na ceneo już tego nie ma.
Odpowiedz
#66
(2010-03-29, 15:08:58)Gbuglok napisał(a): pamiętam, ale modelująca to chyba służy tylko do nakierowania lampy na przedmiot, bo źródło śwaitła z tego mizerne...

W pewnym sensie tak Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin Światło modelujące (albo raczej pilotujące) ma Ci pokazac jak rozkłada sie światło na obiekcie. Jeżeli jest proporcjonalne do siły błysku to dośc łatwo zapanujesz nad proporcjami z kilku źródeł.

Jak ustawic ekspozycje, to juz inna kwestia, ale sa swiatłomierze do światła błyskowego lub histogram - kilka prób i lecisz z tym koksem.

PS Dobrze miec lampy, które pozwalają na jednoczesna regulacje swiatła błyskowego i pilotującego. Wtedy praca z błyskiem nie jest taka straszna. Jeżeli korzystasz z żarówek błyskowych lub np. CY-100 (niewiele mozna regulowac) to blyskowe może wydawać sie koszmarem.
Radze dołozyc pare złotych i kupic przynajmniej lampy serii K albo Powerluxy lub Quantuamy
Odpowiedz
#67
To i ja dzięki za rady Smile Pomyślę coś o tym w najbliższym czasie i o tych cy-100 .Ja należę do tych dzieci co kupiły lampy światła całego a teraz żałują i płacą raz jeszcze Smile
Odpowiedz
#68
Witam serdecznie.
Zainspirowany (również dzięki temu forum) postanowiłem pobawić się trochę w "studyjne" fotografowanie.

Oczywiście "studyjne" to za dużo powiedziane Icon_wink

Ogólnie, sprawa wygląda tak:
Mam:
-namiot bezcieniowy (chyba 90cm)
-2x żarówki błyskowe 68 ws
-2x parasolki białe
-2x statyw
i do tego oczywiście trochę gratów (d300s + kilka szkieł + błyskotkę SB-800).

Pytanie na początek - czy to co posiadam, wystarczy do oświetlenia takiego namiotu?
Czy znacie jakieś strony/tutki/pdf w których jest pokazane sposoby oświetlenia w takim namiocie?
Jaka powinna być odległość lampy błyskowej od namiotu, tak żeby światło przechodzące przez ścianę było dobrze rozproszone i nie tworzyło cieni?

Przyznam szczerze, że jestem mocno ograniczony małą ilością miejsca, dlatego nie mogę sobie pozwolić na większą ilość sprzętu, chociaż zawsze można wyrzucić komputer i łóżko z pokoju i wstawić lampy Smile.

Będę wam bardzo wdzięczny za pomoc!
Odpowiedz
#69
Na początek powinno wystarczyć. Do w/w zestawu parasolki zbędne , chyba że będziesz coś próbował z doświetleniem SB800 jako światło główne , przy otwartym namiocie. /trzeba uważać bo do otwartego namiotu wpada światło odbite od kolorowych ścian i zafarb gotowy/.
Co do odległości lamp od namiotu pozostaje metoda prób i błędów . Zacznij może od ok.1 m , i przybliżaj , oddalaj , aż uzyskasz zamierzony efekt.
Odpowiedz
#70
Ja nie używam namiotu bezcieniowego. Jedna lampa studyjna elfo 500 Ws z softboxsem 100X50 cm oświetlam przedmiot z jednej strony odległość - bardzo blisko ok. 0,5 max 1 metr. Z drugiej strony daje olbrzymi biały ekran - rozwieszone białe (chyba flanelowe, tak bodajże się to nazywa, kupiłem kiedyś kilka w promocji...) prześcieradło. Przedmiot ustawiam na pólprzezroczystej folii, którą nabyłem kiedyś w sklepie z artykułami do rysunku technicznego, prawdopodobnie jest używana do rysowania map - zastępuje dawną kalkę techniczną. Oczywiście folia jest za miękka tak że mam kilka szyb pod spód, różnej wielkości, z tym że trzeba uważać aby nie były porysowane bo to wychodzi. od dołu z tyłu, przez szybę i folię - doświetlam drugą lampą elfo 500 Ws z softboxem, oczywiście trzeba mocno zjechać z mocą. Trochę zabawy z ustawieniem ale efekt jest całkiem dobry.
A z tego co mnie kiedyś uczono do prawidłowego oświetlenia w namiocie bezcieniowym potrzeba 5 - słownie pięciu źródeł światła, czterech od góry, jednego od dołu.
Co do odbitego światła to racja, trzeba uważać, ja rozkładam i zasłaniam co mogę (podłogę, meble) pozostałymi białymi prześcieradłami
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości