Były zawodowy fotoreporter prestiżowej agencji został odnaleziony na ulicy

[blas]

kończą się albo już się skończyły!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...ostal.html
i to w dodatku GI

[SHaiith]

Chyba ma nie za bardzo związku z jego zawodem fotografa.

[GregorK]

a no nie ma, a przykre jest to, że dramaty ludzkie trafiają przez nie których do hydeparku, na szczęście nikogo z tu obecnych nie rozbawił ten watek.

[yanuz]

Jak człowiek jest potrzebny to wszystko jest cacy. Ale jak Ty coś potrzebujesz to większość odwraca się plecami.
I podejrzewam że tutaj tkwi problem.
Jestem pewien tego iż ten człowiek szukał pomocy, nawet załamany sytuacją nie poddawał się.
A w Polsce pokutuje jeszcze mit że fotograf to śluby, zlecenia na niebotyczne kwoty itp. itd. i jak nie zarobi w powiedzmy normalnej pracy to dorobi. Tylko nikt nie chce zauważyć że z całą pewnością większość pracujących dorabia a to malowaniem, remontami samochodów lub chociażby rolnictwem.

[kreatorex]

Taka mała uwaga to nie był fotograf stokowy i fotograf agencyjny to zupełnie inna filozofia zarabiasz dużo a za chwilę cię wywalają, jego problemy chyba w mniejszym stopniu dotyczyły życia zawodowego a komplikacje pojawiły się w życiu rodzinnym - prywatnym. Paradoksalnie gdyby był na stokach i miał nawet srednie portfolio mógł mieć moze nie duze ale regularne dochody brzydko mówiąc tak na przezycie. To tak przypomina mi ostatnio szum na temat Pani Justyny sukcesy kontra depresja.