2013-10-29, 12:06:43
W Łodzi nie ma wieszczów, abstrakcja jest Ale co do zasady to tak, odpowiada mi takie polowanie.
Od jakiegoś czasu intryguje mnie kwestia tekstu na stokach. Z jednej strony, można trafić na kogoś, komu przypadnie on do gustu i kupi, żeby zaoszczędzić sobie roboty. Z drugiej, odrzucamy pewnie 95% tych, którzy woleliby inny tekst, krój lub położenie. Może po prostu trzeba go umieszczać tak, żeby łatwo dał się czymś zastąpić.
Od jakiegoś czasu intryguje mnie kwestia tekstu na stokach. Z jednej strony, można trafić na kogoś, komu przypadnie on do gustu i kupi, żeby zaoszczędzić sobie roboty. Z drugiej, odrzucamy pewnie 95% tych, którzy woleliby inny tekst, krój lub położenie. Może po prostu trzeba go umieszczać tak, żeby łatwo dał się czymś zastąpić.