Brak pomysłów na zdjęcia
Przesłuchałem pierwszą i ostatnią.... dwa razy. Podoba mi się sposób, w jaki facet mówi. W sumie większość rzeczy wiem i do wielu sam doszedłem, ale czasami dobrze posłuchać jak ktoś inny mówi to co wiemy, żeby to sobie przypomnieć i lepiej uświadomić. Dzięki, Tomasz, za link.


Z tym, że ja trochę innego nazewnictwa używam. Rozróżniam marzenia i cele. Marzę, o tym, żeby ludzie byli lepsi, żeby zawsze była ładna pogoda itp. Ale mam cel, żeby zbudować dom na wsi, zbudować tam wielką szklarnie na rośliny tropikalne itp. Marzenia pozostają w sferze marzeń, a cele realizuję. Niby tylko kwestia nazewnictwa, ale jak marzenie nazwiesz celem, to sama nazwa sugeruje działanie. Inaczej mózg na to reaguje i zaczyna niejako samoistnie szukać sposobów na osiągnięcie celu.
Odpowiedz
na pozostałe też zerknij w wolnej chwili. Jakby ktoś ew, nie zauważył to można włączyć napisy po polsku.
Odpowiedz
(2013-12-06, 09:30:26)canion1 napisał(a): na pozostałe też zerknij w wolnej chwili. Jakby ktoś ew, nie zauważył to można włączyć napisy po polsku.

O widzisz... ja nie zauważyłem
Odpowiedz
a ja zauwazyłem Icon_cheesygrin
______________
:twisted:
Odpowiedz
Warto zerknąć. Webinar za free. Mark Wallace i najnowsze B1 w akcji .

http://profoto.com/us/webinar-b1-mark-wallace
Odpowiedz
(2013-12-06, 01:05:22)monoimposm napisał(a): Z tym, że ja trochę innego nazewnictwa używam. Rozróżniam marzenia i cele. Marzę, o tym, żeby ludzie byli lepsi, żeby zawsze była ładna pogoda itp. Ale mam cel, żeby zbudować dom na wsi, zbudować tam wielką szklarnie na rośliny tropikalne itp. Marzenia pozostają w sferze marzeń, a cele realizuję. Niby tylko kwestia nazewnictwa, ale jak marzenie nazwiesz celem, to sama nazwa sugeruje działanie. Inaczej mózg na to reaguje i zaczyna niejako samoistnie szukać sposobów na osiągnięcie celu.

Uważam dokładnie tak samo, jednak tak się dzisiaj zastanowiłam, że skoro on to nazywa inaczej, i to on jest tym "człowiekiem sukcesu"... Icon_wink
Odpowiedz
(2013-12-11, 15:47:14)hannahbluee napisał(a): Uważam dokładnie tak samo, jednak tak się dzisiaj zastanowiłam, że skoro on to nazywa inaczej, i to on jest tym "człowiekiem sukcesu"... Icon_wink

Owszem, ale zauważ, że on sam mówił o tym, że zmienił sposób myślenia, postrzegania tego, czym marzenia są. Marzenia dla niego są czymś, co trzeba realizować. Czyli tak naprawdę utożsamił marzenia z celami. Dla mnie z praktycznego punktu widzenia lepiej jest rozdzielić marzenia i cele. Jeżeli ktoś marzy tylko o rzeczach, które da się zrealizować, to nie ma problemu. Ja mam marzenia, których nie da się zrealizować i gdybym zamiast celów mówił tylko o marzeniach, to pojawiłby się pewnego rodzaju dysonans wewnętrzny.
Co do tego, że to on jest "człowiekiem sukcesu" to powiem ci tak. Dla mnie człowiekiem sukcesu jest każdy, kto stawia sobie cele i je realizuje. To, że nie mam fury pieniędzy, nie oznacza, że nie jestem człowiekiem sukcesu. Ja po prostu nie chcę mieć dużo pieniędzy. Nie zależy mi na tym. Mam inne cele i inne priorytety. Dla mnie ważniejsze jest być tym, kim chcę być, niż mieć to co chcę mieć. Co roku w nowy rok robię przegląd tego, co osiągnąłem, porównuję to, co jest teraz z tym, co było rok temu i z roku na rok widzę, że zrobiłem duży krok na przód. Nie powiem, moja sytuacja finansowa również się poprawia. Dlatego uważam, że też jestem "człowiekiem sukcesu", chociaż nie jestem bogaty, nie jestem mówcą motywacyjnym, nie przeczytasz o mnie w gazetach. Po prostu realizuję swoje małe cele i odnoszę swoje małe sukcesy.
Odpowiedz
Jako, że dechy na topie, to może takie ich wykorzystanie będzie w cenie?
http://static.maxmodels.pl/photos/f/9/fe...207824.jpg
Odpowiedz
Golizna Sławku sprzedaje się przeciętnie,nawet troszke z abonamentu bywa ale EL-ka od wielkiego dzwonu.
Odpowiedz
monoimposm ładnie napisałeśSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: