Alamy measures + inne pytania
#1
Witam wszystkich,

Po pozytywnym starcie na Alamy zagłębiłem się jednej nocki w lekturze instrukcji, porad i regulaminów tego serwisu. Nie mogę jednak do końca rozgryźć pewnych kwestii, być może ktoś z Was będzie w stanie mi to nieco bardziej wyjaśnić:

1. "Your images activity" - tutaj można podpatrzeć, czy nasze zdjęcia wywołały jakikolwiek oddźwięk w serwisie. Czytałem, że wykazywane są liczby kliknięć, wyświetleń, szukane frazy, a nawet ilość kliknięć "zoom" na obrazie. Z zapisów wynika też, że wszystkie owe współczynniki są zbierane i na ich podstawie generowany jest tzw. CTR Click Through Rate (CTR = ilość zoomowań / ilość wyświetleń x 100) i to daje jakiś poziom AlamyRank. Rozumiem, że im wyższy poziom AlamyRank, tym większa szansa na sprzedaż zdjęcia (lepsza pozycja w wyszukiwarkach, trafniejsze strzały). Do tej pory (wydaje mi się) łapię o co lata. Pytanie moje brzmi jednak w jaki sposób zoomuje się owe zdjęcia? Dlaczego będąc zalogowany lub nie nie mam możliwości zoomowania zdjęć innych użytkowników i tym samym działanie na ich CTR oraz AlamyRank. Gdyby było to możliwe, to pewnie skłaniałoby do nadużyć typu wyklikiwanie kolesiom :)) Ale tak poważnie to nurtuje mnie ta sprawa.

2. Kwestia akceptacji/odrzucenia próbek. Przeszedłem pozytywnie QC test wysyłając 4 fotki. Wszystkie zaakceptowano, zostały opisane i już są "On sale". Po tym wysyłałem przez kilka dni kolejne próbki - w paczkach po 5 fotek dziennie. Aby uniknąć dużego ryzyka odrzucenia całej próbki np. 30 zdjęć z powodu jednej fotki. I trochę przykro się zawiodłem, bo jednorazowo odrzucono mi 5 paczek po 5 fotek nie podając żadnych powodów. I tu trochę się rozgoryczyłem, ponieważ mowa była, że jedno zdjęcie może zdyskwalifikować resztę z danej paczki. Ale żeby wpłynęło aż na 5 paczek? Swoją drogą, może w każdej z 5 paczek była jedna fotka odrzucona i dlatego poleciały? Jak to się ma do tekstu, który wysyłają po pomyślnym przejściu pierwszego QC Test, że próbki będą sprawdzane wyrywkowo, natomiast moje wszystkie obecnie są sprawdzane skrupulatnie (najpierw 37 hrs processing, a potem kilka dni awaiting QC).

3. Czytałem, iż osoby z małym odsetkiem failed QC Test będą wyżej notowane, tzn ich paczki będą sprawdzane tylko wyrywkowo, a jednocześnie skróci się dużo czas ich sprawdzania. W przypadku dużej ilości odrzutów czas oczekiwania może trwać nawet 7 dni. Jak to jest u Was - zdarzają Wam się paczki wrzucone bez sprawdzania np. w ciągu kilku godzin? Czy zawsze macie 37hrs processing + kilka dni awaiting QC? I czy w przypadku dużej ilości akceptacji zauważyliścię poprawę w szybkości akceptacji i nieskrupulatnym sprawdzaniu każdego batcha?

4. Ostatnie krótkie pytanie. Opisywanie fotek. Czytałem, że Wam również wyczerpują się słowa kluczowe, gdy dochodzi do wypełniania ostatniego pola słów kluczowych. Ma tam się znaleźć wg instrukcji - reszta słów, najmniej ważnych. Lecz to właśnie one będą widoczne pod fotką w publicu. A tam już nie można teoretycznie wrzucić ponownie ważnych słów kluczowych. I trochę to dziwnie wygląda, bo fotka przedstawia jeden temat, a widoczne słowa kluczowe traktują o "o dupie maryni".

Trochę magiczny jak na razie ten serwis dla mnie :)

Pozdrawiam,
remik44992
Odpowiedz
#2
Może w kwestii 2, ostrzegają, że odrzucą wszystkie oczekujące fotki a nie jedną z paczki jeśli znajdą 1 fotkę "godną" odrzucenia. Zrozumiesz ich podejście jeśli sobie wyobrazisz, że ktoś mógłby im wysłać 100 paczek a w każdej paczce 1 zdjęcie Icon_wink
Jeżeli fotki są ok to akceptują mi je w 24h, jeżeli znajdą jednego babola wtedy przez tydzień widzę awaitnig... i szczerze mówiąc coraz bardziej staję się wobec siebie krytyczny... ot naukaSmile
Odpowiedz
#3
(2009-09-09, 19:52:44)KAPA napisał(a): Może w kwestii 2, ostrzegają, że odrzucą wszystkie oczekujące fotki a nie jedną z paczki jeśli znajdą 1 fotkę "godną" odrzucenia. Zrozumiesz ich podejście jeśli sobie wyobrazisz, że ktoś mógłby im wysłać 100 paczek a w każdej paczce 1 zdjęcie ;)
Jeżeli fotki są ok to akceptują mi je w 24h, jeżeli znajdą jednego babola wtedy przez tydzień widzę awaitnig... i szczerze mówiąc coraz bardziej staję się wobec siebie krytyczny... ot nauka:)

I wszystko jasne ! Dzięki za oświecenie :)

Po prostu źle zinterpretowałem tamten przypis, myśląc, że tylko paczka z trefną fotką wyleci, a nie, że wszystkie inne oczekujące obecnie paczki również. Dokładnie tak jak piszesz - zastanawiałem się cały czas aby wrzucić 50 paczek po jednym zdjęciu w celu zmniejszenia ryzyka ;) Jak widać cwaniaczenie nie popłaca. I w ten sposób oberwało mi się plaskaczem 6 paczek po 6 zdjęć QC Failed ;))

To zapytam jeszcze jaką macie strategię (jeśli możecie zdradzić of course :) wrzucania paczek na Alamy - tylko jedną do oceny i dopiero po ocenie kolejną? Ryzykujecie większą ilość zdjęć w paczce, czy raczej delikatnie mniejsze ilości, a pewniejsza wygrana?

Kurcze to trochę jak zakłady MultiMulti "Ty decydujesz ile przegrasz lub ile wygrasz" ;))

Życzę wytrwałości użytkownikom Alamy i samemu sobie.

remik44992
Odpowiedz
#4
gwoli wyjaśnienia, przy tych wszystkich Twoich paczkach tylko jedno zdjęcie wyleciało a i to możesz starać się poprawić, możesz swobodnie wysłać te fotki jeszcze raz, chociaż warto je skrupulatnie przejrzeć, bo po prostu szkoda czasu, przez jedną "godną" odrzucenia fotkę te, które mogłyby się teoretycznie sprzedać, po prostu nie pracują. Zupełna masakra jest wtedy gdy w paczce 100 fotek masz 10 "godnych" to 10 tygodni bez uploadu. Warto krytycznie spojrzeć na wysyłane fotki. Wysyłam jedną paczkę 8-10 zdjęć (choć ostatnio 3fotki) . Jeżeli fotki są ok to naprawdę idzie to szybko. Miałem serię 6dni gdzie przyjęli mi trzy paczki, dziś wysłana-jutro zaakceptowana i gotowa do opisu i tak 3 razy z rzędu. Czujność mi zmalała i zaraz było Failed QC i tydzień wakacji, bo nim się Failed QC pokazało widniał Awaiting QC, acha gdybym wtedy nie poczekał na ocenę i wysłał kolejne paczki, to niestety nawet gdyby były dobre odwaliliby za tę "czekającą tydzień".
Odpowiedz
#5
Odnośnie 1: zoomowanie to zdaje się po prostu kliknięcie na zdjęciu w celu obejrzenia go w osobnym okienku. Zliczanie tego natomiast, żeby uniknąć przekrętów, odbywa się tylko wtedy, gdy oglądający dokonał w ostatnim okresie iluś tam zakupów (lub co najmniej na jakąś kwotę, nie pamiętam jak i gdzie to zdefiniowali, ale tak właśnie to funkcjonuje).
Odpowiedz
#6
Witam,

Niedawno zacząłem przygodę z alamy. Mam już wrzuconych tam kilka fotek - ok 10. Po zalogowaniu do alamy można wejść na stronę

Your images
Customer activity on your images

Pytanie do Was Panie i Panowie - rozumiem, że statystyki pojawią się wtedy gdy ktoś wyszukująć zdjęcia po słowach kluczowych w wynikach dostanie także moje zdjęcie - nie koniecznie na 1 stronie ? reszte z opisu rozumiem - kilknięcie itd. Od kilku dni nie widzę żadnych statystyk a nie chce mi się wierzyć że przez kilka dni nikt nie wyszukał m.in mojego zdjęcia. Na innych stockach po wrzuceniu zdjęć od razu widać ruch - podglądy zdjęć itd. Możecie mi to wyjaśnić - skąd taki mały ruch?

Pozdrawiam
Odpowiedz
#7
Też jestem na Alamy od niedawna - gdzieś od połowy sierpnia - mam 81 zdjęć i 28 "views" Icon_wink
Odpowiedz
#8
No ja ma zdjęcia od wtorku środy - on sale. Może jestem zbyt niecierpliwy Icon_wink Kiedy miałeś już pierwszy ruch?
Odpowiedz
#9
Nie śledzę zbyt uważnie Icon_wink
Odpowiedz
#10
Jeszcze mam pytanie. Trochę dziwi mnie fakt, że po wejściu na stronę o pięknym tytule:

Customer search activity - all of Alamy

w wynikach za dzień 9.09 -10.09 , widzę, że sprzedały się tylko 3 zdjęcia ( a mowa tu o wszystkich zdjęciach... a nie moich ). Możliwe, że na alamy jest tak strasznie mała sprzedaż czy też czegoś z tych statystyk nie rozumiem? Posortowałem malejąco po kolumnie "sales" i widzę w simie tylko 3 sprzedaże.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości