Ściana płaczu Shutterstock
(2019-03-08, 17:39:02)GregorK napisał(a): a ja chcę do korpo, tylko wszystkie korpo mają już prezesów Icon_sad

Nie trać nadziei!!!
Teraz zmiany wszelkich prezesów są niezwykle szybkie!
Jak się załapiesz, napisz, mogę być vice Icon_biggrin
Odpowiedz
Miejsca parkingowych tez pozajmowane... nie jest łatwo wrócić na etat Icon_cheesygrin
Odpowiedz
W 2014 było niecałe 50 mln zdjęć w bazie, dzisiaj ponad 250 mln.
Dostawców jest 5 razy więcej, a kupujących przybyło niecałe 1.
Tu macie więcej wykresów i całą dyskusję.
https://forums.submit.shutterstock.com/t...ay/?page=1
Lepiej już było, chyba że nowi kontrybutorzy liczący na szybki zysk zniechęcą się i przestaną ładować pliki.
Odpowiedz
(2019-03-08, 19:27:30)mmlolek napisał(a): Lepiej już było, chyba że nowi kontrybutorzy liczący na szybki zysk zniechęcą się i przestaną ładować pliki.

I całkiem mozliwe, ze tak się dzieje. Nie wiem, czy pamietacie, ale jeszcze 2-3 miesiace temu ilość plików ładowanych tygodniowo oscylowała wokół 2 mln. Od co najmniej kilku tygodni waha się miedzy 1.2 do 1.4 mln
Odpowiedz
(2019-03-08, 17:28:43)yuma2 napisał(a): No tego nie wiesz , bo sie wycofales, byc moze gdybys zostal teraz bys chwalil ta decyzje tym bardziej ze myslales o tym w 2014 czyli jeszcze dobrym czasie, ja bym sobie w zyciu nie wybaczyl ze nie sprobowalem i teraz ciesze sie ze rzucilem wszystko i poszedlem na stocki,, nie oceniam Twojej decyzji itp po prostu mowie, mysle ze Fotek tez sie pod tym podpisze ze gdy wchodzisz na stocki full time to zmienia sie Twoje podejscie i zaangazowanie a to przynosi efekty w porownaniu z hobby-part time stockowaniem

Masz rację -  nigdy nie wiadomo co by było gdyby... Ciągle obiecuję sobie że do tego wrócę i będę wrzucał prace w uregulowany, systematyczny sposób pracując choćby i po godzinach Smile  Jednakże fakt, że - jak to zauważył mmlotek - stockowy tort z roku na rok jest do podziału na coraz więcej osób jest niezaprzeczalny Smile
Odpowiedz
(2019-03-08, 20:09:01)fotek napisał(a): I całkiem mozliwe, ze tak się dzieje. Nie wiem, czy pamietacie, ale jeszcze 2-3 miesiace temu ilość plików ładowanych tygodniowo oscylowała wokół 2 mln. Od co najmniej kilku tygodni waha się miedzy 1.2 do 1.4 mln

Zupełnie niedawno zwinęła się "firma stockowa" w moim mieście.
Przestało się opłacać (kilka osób zatrudnionych) Smile
Każdy rynek podlega transformacjom a gdy znika pewny łatwy pieniądz,
odpływa kapitał-zostają pasjonaci.
Odpowiedz
stocki to już tylko moje hobby - z całą pewnością mogę to potwierdzić po lutowej wypłacie Icon_sad
Odpowiedz
(2019-03-08, 22:26:21)alga38 napisał(a): stocki to już tylko moje hobby - z całą pewnością mogę to potwierdzić po lutowej wypłacie Icon_sad

Hobby to zwykle koszty... nie profity Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin
Odpowiedz
U mnie stocki do 1/2 etatu, druga połowa to projektowanie graficzne na zasadzie freelancera (więc jestem jednocześnie sprzedawcą i kupującym na stockach), w zeszłym roku miałem zrezygnować z jednej z tych profesji i poświęcić się w 100% drugiej - ten rok to dla mnie ostateczny sprawdzian dla stocków - ostatnie 2 lata pracowałem bardzo mało bo miałem dużo zleceń, więc w tym roku - a w zasadzie już od grudnia 2018 - wziąłem się do roboty i ładuję regularnie i daję sobie czas do drugiej połowy roku na wnioski czy warto było, jeśli nie to skupiam się głownie na projektach stockom dając jakiejś 20% czasu - żeby całkiem nie zdechło bo szkoda tych paru złotych. Póki co jest dramat, przynajmniej na SS, nieco więcej nadziei daje mi Adobe gdzie sprzedaję coraz więcej za coraz większe pieniądze, jednak na Shutterstock który kilka lat temu dawał mi dobrze zarobić teraz pewnie dzięki przespanym ostatnim dwu latom wpadłem w półkę z której nie mogę się wygrzebać i wcale mi się tu nie podoba - bardzo to zniechęcające
Odpowiedz
(2019-03-09, 09:18:42)Tomek De napisał(a): U mnie stocki do 1/2 etatu, druga połowa to projektowanie graficzne na zasadzie freelancera (więc jestem jednocześnie sprzedawcą i kupującym na stockach), w zeszłym roku miałem zrezygnować z jednej z tych profesji i poświęcić się w 100% drugiej - ten rok to dla mnie ostateczny sprawdzian dla stocków - ostatnie 2 lata pracowałem bardzo mało bo miałem dużo zleceń, więc w tym roku - a w zasadzie już od grudnia 2018 - wziąłem się do roboty i ładuję regularnie i daję sobie czas do drugiej połowy roku na wnioski czy warto było, jeśli nie to skupiam się głownie na projektach stockom dając jakiejś 20% czasu - żeby całkiem nie zdechło bo szkoda tych paru złotych. Póki co jest dramat, przynajmniej na SS, nieco więcej nadziei daje mi Adobe gdzie sprzedaję coraz więcej za coraz większe pieniądze, jednak na Shutterstock który kilka lat temu dawał mi dobrze zarobić teraz pewnie dzięki przespanym ostatnim dwu latom wpadłem w półkę z której nie mogę się wygrzebać i wcale mi się tu nie podoba - bardzo to zniechęcające

No to przybij piątkę. Ja byłem długo freelancerem i próbowałem stockami zapełniać luzy w harmonogramie. Potem coraz bardziej zacząłem doceniać stałych klientów lub pracodawców, którzy co miesiąc dają gwarantowana sumę pieniędzy więc wróciłem do etatu (chociaż w cudzysłowie, gdyż na B2B zdalnie z domu). U mnie tak samo też odpuszczenie stocków i zmiana priorytetów wpłynęły negatywnie na sprzedaż - spadki o 10-25% r/r mimo wrzucania nowych zdjęć i grafik naprawdę mogą demotywować Smile Wiemy że Shutterstock zawsze docenia systematyczne, regularne "dorzucanie do pieca", więc może to moja wina - kto wie... A może ten tort naprawdę już robi się za mały na tylu kontrybutorów Smile 

A co myślicie o chińskich "stock factories"?  Naprawdę tak ich jest tak dużo? Ciekawy jestem jak to jest ze statystycznego punktu widzenia i na ile to wpłynęło na całkowitą liczbę dostawców.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 37 gości