2016-09-14, 23:18:28
Na pewno wraz ze wzrostem jakości zdjęć stockowych idzie również wzrost popytu na nie, pytanie tylko jaki jest koszt uzyskania przychodu (zarówno materiały jak i roboczogodziny). Bywały sytuacje, że specjalnie jeździłem do sklepu po deski i farby do nich, skręcałem stół, malowałem, skrobałem, kupowałem produkty, które na tych deskach układałem i nic nie sprzedałem, a bywały sytuacje, że sprzedawałem za 100$ ceglaną ścianę cykniętą podczas jazdy na rowerze czy za podobną kwotę ściółkę leśną cykniętą podczas zakrapianego ogniska W każdym razie (żeby nie było) - nie mówię, że nie opłaca się starać i przykładać, jeżeli ktoś ma smykałkę do układania jedzenia i cierpliwość do dbałości o detale to jak najbardziej powinien w tę stronę iść. Ja miałem już kilka podejść i zawsze rezygnowałem po krótkim czasie braku efektów. Jak trochę opadnie kurz sezonu weselnego to kupię kawałek jakiegoś sensowniejszego studia (bo póki co 2xCY100 i softboxxy 80x100) i będę robić kolejne podejścia (niekoniecznie food, bardziej coś tematycznego, gadzetowego, lifestylowego itp ). Na pewno warto się rozwijać !