2020-05-29, 18:12:10
Ok spoko, wiem, że nic to nie da bo jak wprowadzą to już i tak będzie po fakcie i nic z tym nie zrobimy ale nie rozumiem jak niektórzy w tym momencie mogą podchodzić do tego optymistycznie tzn każdy myśli po swojemu wiadomo ale jak ktoś mi pisze, że "może nie będzie źle ostatecznie" to jest przecież śmiech na sali.
Ale ja już się nie wypowiadam bo niby po co w sumie..
Ale ja już się nie wypowiadam bo niby po co w sumie..