Ściana płaczu Shutterstock
(2020-10-27, 16:13:16)GregorK napisał(a): w punkt Icon_cheesygrin

zobaczyłem to PF i szlag mnie trafił, mi fuda odrzucają za similary, gdzie próżno szukać podobieństwa poza tą samą potrawą, a ta ma pełno takich samych teł :/

noszzzzz qurła mać

Grzesiu, spokojnie. Bo Ci żyłka pęknie.  Icon_cheesygrin
Odpowiedz
(2020-10-27, 20:11:49)rlat napisał(a): Grzesiu, spokojnie. Bo Ci żyłka pęknie.  Icon_cheesygrin

Icon_eek
______________
:twisted:
Odpowiedz
Ciekawe, że w statystykach ta pani jest dość wysoko, jednak nie mam pojęcia jak statystyki przekładają się na $.
Odpowiedz
Co się czepiacie kobity? Za tą kasiorę, którą płaci teraz Shutterstock to jest odpowiedni poziom prac i odpowiedni nakład pracy.
Odpowiedz
Zgoda, ale chodzi o coś innego. Z rok temu byl popularny przyklad goscia, ktory mial (dokladnie nie pamietam, ale chodzi o rzad wielkosci) 10-20k zdjęc i zarabiał 1k $ miesiecznie. W krotkim czasie zaspamował sobie pf dobijając symilarami do 100k i zarobki spadly do 0,5k $. Chyba chodzi o to, żeby wrzucać dużo tanim kosztem, ale żeby przy tym nie przegiąć.
Odpowiedz
Z moich doświadczeń wynika że lepiej stawiać na jakość niż ilość, przerabiałem obie opcje; kiedyś owszem sam spamowałem stocki teksturami i miało to sens bo badziewie produkowane tanim kosztem sprzedawało się regularnie a ciągłe zasilanie bazy dużą ilością prac pozycjonowało pf, potem to się zmieniło a ja mam wrażenie że "przyzwyczajając" algorytmy do określonego uploadu potem po jego zmniejszeniu dostałem kopa a utrzymać się tego nie dało, zresztą nie miało to sensu bo bazy były już pełne podobnego contentu. Każdy z nas kto siedzi w tym długo miał pewnie jakiegoś swojego hita i wie ile potrafi zarobić jeden obraz jak wbije się w dobre pozycje, często takim hitem zostawał jakiś przypadkowy gniotek np. kiedyś w moim przypadku garść orzechów na biały tle - zrobiona w ramach testów nowego stołu. Przemyślana praca ma dużo większe szanse na cos takiego czego też doświadczyłem - po prostu chodzi o to żeby zaraz po wrzuceniu zaczęło się coś sprzedawać a na to większą szansę ma coś "ładnego" a jeszcze jak jest komercyjne to już w ogóle zajebiście bo kupią to ludzie nawet jak im teraz nie potrzebne w ramach wypełnienia planu subskrybcyjnego "na przyszłość" i tym sposobem dochodzimy do sedna: stocki nadal dają zarobić tym którzy działają w sposób przemyślany - jeden kolega z tej grupy dał na to prosty przepis który działa - wybierasz tematykę, patrzysz na top50 i robisz coś co obiektywnie ma szansę z tym konkurować a jeszcze lepiej być lepsze - problem w tym że w czasach 0,10 trudno się zmotywować do takiej pracy. Wymaga to sporego zaangażowania i nie da sie zrobić tego przy okazji, po godzinach. Tak mi się wydaje i tak to widzę.
Odpowiedz
Skąd bierzesz informacje o top50?
Odpowiedz
(2020-10-27, 16:13:16)GregorK napisał(a): w punkt Icon_cheesygrin

zobaczyłem to PF i szlag mnie trafił, mi fuda odrzucają za similary, gdzie próżno szukać podobieństwa poza tą samą potrawą, a ta ma pełno takich samych teł :/

noszzzzz qurła mać

dokładnie qurła mać!
Odpowiedz
Moze similary sa tez kwalifikowane przez podobienstwo keywordow
Odpowiedz
(2020-10-29, 22:59:29)fret napisał(a): Skąd bierzesz informacje o top50?

Pewnie stąd, ze jak wpiszesz jakieś słowo/słowa kluczowe to są te pierwsze 50 fot widocznych w wynikach wyszukiwania.

Inna sprawa, ze jak wejdziemy w swoje PF, to przy sortowaniu TOP na pierwszych pozycjach czasami są foty, które nigdy się nie sprzedały. No ale w tym przypadku nie uzywamy słów kluczowych
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 123 gości