Liczba postów: 344
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
6
Miejscowość: Tychy
2015-06-06, 00:48:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-06-06, 09:27:22 {2} przez RedMoon.)
(2015-06-05, 23:25:18)schab napisał(a): uojezu, skądżeś ty sie urwał?
Z księżyca... Jak już chcesz dyskutować, albo wyprowadzić kogoś z błędu, to wypadałoby podać jakieś argumenty, a nie hejtować...
Z racji tego, że akurat fotografuje głównie krajobrazy, to mam podejście jakie mam. Nie jestem w stanie zarejestrować całej sceny mega ostro, gdy rozległość głębi sięga kilku kilometrów. Mimo wszystko proponuję poczytać... Czym dalej obiekt oddalony od obiektywu, to na ekranie monitora będzie wydawał się mniej ostry. Proponuję też podejść do jakiegoś wielkiego bilbordu na mieście i zobaczyć z bliska jaki on jest "ostry", w porównaniu do tego, jaka była z niego żyleta jak go widziałeś z odległości kilkunastu metrów.
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=6418
Nie bez powodu monitory mają taką rozdzielczość jaką mają, żeby oglądać na nich właśnie obrazy i filmy w mniej więcej takiej rozdzielczości ze standardowej odległości, a nie 5 razy większe 100 % cropy.
I cytat od jednego fotografa z fotografia dla ciekawych.
"Ponadto wrażenie ostrości jest uzależnione od wielu czynników,między innymi od rozmiaru zdjęcia wynikowego i odległości, z jakiej będzie ono oglądane. Im mniejsze zdjęcie, czy to w postaci odbitki, czy obszaru na ekranie monitora(pomijam tu kwestię miniaturek o rozmiarze kilkunastu pikseli),tym większe wrażenie ostrości. Im większa odległość oglądania, tym większe wrażenie ostrości(wystarczy spojrzeć na bilbordy). "
(2015-06-05, 09:35:40)RedMoon napisał(a): haha no dobre, to jesli ktos chce wydrukowac Twoje zdjecie np A2 albo A0 to lepiej niech je potem oglada z 20 metrow, jasne trzeba wrzucac do oporu az przyjma przepalone, rozmazane klienci sobie podciagna przeciez chyba maja fotoszopa
Nie zrozumiałeś mnie do końca, pisałem tylko o ostrości, a nie jakichś przepaleniach. Jakbyś przeczytał np. faq dla klientów na DT, to tam właśnie zalecają klientowi samemu doostrzyć sobie zdjęcie i dla mnie to jest akurat zaleta. Z tego powodu, że jak widać po tym forum, sporo ludzi ma odrzuty na ostrość na SS, ja również i na mnie akurat odruchowo wymusza to przeostrzanie tych zdjęć, bo jak co chwile mi o tym piszą, to je potem dociągam coraz bardziej. Na innych stokach by przeszły bez tego ostrzenia, ale na Shutterstock często jest problem. A jako klient jednak nie chciałbym takiego ostrego zdjęcia, bo wiem, że do druku zaleca się takie ostrzenie, ale nie każdy wykorzystuje zdjęcia do druku, wiele zdjęć idzie do projektów internetowych i potem te zdjęcia mogą dziwnie wyglądać. Bo moje takie zdjęcie mega ostre po zwykłym zmniejszeniu w PSie robi się już całkiem przeostrzone. Poza tym jak sam wiesz, akurat SS, jedne zdjęcia jednego dnia odrzuca za brak ostrości, a następnego dnia wszystkie 100% przyjmuje. Inne stocki nigdy mi nie odrzuciły żadnego zdjęcia na ostrość i tylko na Shutterstock jest ten problem. I nie ma w tym dla mnie nic śmiesznego, po prostu wszędzie zaleca się ostrzenie zdjęcia, dopiero w rozmiarze przeznaczonym do użytku, więc z racji tego, że nie wiem w jakim klient użyje go rozmiarze oraz do jakiego celu, uważa, że lepiej dla niego byłoby sobie je wyostrzyć finalnie samemu.
Liczba postów: 198
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
0
Miejscowość: Warsaw
Nie hejtuje. Zdjęcie oglądane na ekranie monitora w wielkości 100% ma być ostre i kropka. Żadna filozofia. Oglądanie tego z 3 metrów to jakiś idiotyzm. Z 3 metrów możesz sobie obejrzeć Czterech pancernych i psa a nie zdjęcie na sztoka. Głębia ostrości to inna kwestia. Nawet w krajobrazie musi być jakieś miejsce ostre, nie może być nieostre po całości, chyba że robisz jakiś background. I to też cała filozofia. Do billboardów na mieście nie musze podchodzić bo zrobiłem w życiu setki billboardów ale nie rozumiem co ma piernik do wiatraka. Nie widzisz różnicy między zdjęciem w postaci elektronicznej wyświetlanym na ekranie a wydrukiem wielkoformatowym? Druków wielkoformatowych nie projektuje sie w skali 1:1 tylko powiększa z ostrego zdjęcia podczas drukowania. Billboardów nie ogląda sie z bliska. Czytanie na forach postów "sławnych" fotografów nie zastąpi doświadczenia. Jeżeli na twoich zdjęciach przy 100% nie ma żadnego miejsca ostrego wymień obiektyw.
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
0
Miejscowość: Łódż
(2015-06-06, 00:48:31)RedMoon napisał(a): Nie jestem w stanie zarejestrować całej sceny mega ostro, gdy rozległość głębi sięga kilku kilometrów. Mimo wszystko proponuję poczytać...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Odległość_hiperfokalna
(co prawda autor powyższego zakłada równą odległość przed i za obiektem i tak bywają AF'y ustawiane co jest denerwującym błędem, niemniej sens definicji pojęcia jest mniej więcej zachowany)
Szanowny Kolega pomylił "odległość dobrego widzenia" która faktycznie może być subiektywna z ostrością będącą jak najbardziej definiowalną wielkością fizyczną.
Liczba postów: 198
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
0
Miejscowość: Warsaw
Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
Mysle ze Schab odpowiedzial wystarczajaco jasno , fakt ze glownie na Shutterstock sa odrzuty za ostrosc nie zmienia fatu ze zdjecie ma byc ostre lub posiadac punkt ostrosci. To jak beda uzyte zdjecia nikogo nie obchodzi, stock daje gwarancje ze beda dobre do kazdego celu dlatego sprawdzaja w 100% z nosem przy ekranie, gdy robie foty jedzienia to z 3m nie dojzalbym nawet konskiego wlosa w zupie a co dopiero ostrosci. Roznice w przyjmowaniu zdjec biora sie z tad ze oceniaja je ludzie a wiec kazdy patrzy inaczej, tak jest i bylo i tyle. Forum Dreamstime nie czytam a tym bardziej ich porad, czytam forum Shutterstock bo w odroznieniu od tego pierwszego po zastosowaniu sie do rad czy trendow, generuje wieksza sprzedaz.
Jestem na Shutterstock od 7 miesiecy tak wiec nauczylem sie juz ze zdjecie ma wyjsc ostre ze aparatu, bo takie chca na SS, takie robie i takie przyjmuja.
Liczba postów: 344
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
6
Miejscowość: Tychy
2015-06-06, 11:24:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-06-06, 11:32:44 {2} przez RedMoon.)
Luz panowie, wiem o co Wam chodzi i wiem o co mi chodziło Nie ulega wątpliwości, że zdjęcie powinno być w tej jednej płaszczyźnie ostre, a nawet mega ostre. Ale chodziło mi o to, że to co jest poza nią, dla jednego może być jeszcze akceptowalne, a dla drugiego już nie. Dlatego pisałem o subiektywnej ocenie i podałem przykład z odległością od monitora, bo czym bliżej do niego podejdziemy, tym więcej niedoskonałości możemy się doszukać, co wg mnie jest czasem przesadą. Chodziło mi głównie o to co znajduje się poza płaszczyzną ostrości. Wiem co to jest odległość hiperfokalna ale jak samo definicja głębi mówi:
"parametr stosowany w optyce i fotografii do określania zakresu odległości, w którym obiekty obserwowane przez urządzenie optyczne sprawiają wrażenie ostrych "
Więc to co jest poza tą płaszczyzną idealnej ostrości, już idealnie ostre nie jest tylko sprawia wrażenie ostrego.
Zależy to też od krążka rozproszenia, który czym dalej od punktu ostrości, zaczyna się coraz bardziej uwidaczniać. Niektórzy po prostu za bardzo się wg mnie spuszczają, nad oglądaniem całego kadru z nosem w monitorze i tak wywnioskowałem, że robią na SS. Czasem mam wrażenie, że chcieliby widzieć mega ostre igły choinek, oddalonych od obiektywu kilka kilometrów, jak na zdjęciu makro. Chodziło mi w sumie też o to, o czym tu pisze kolega:
"Szanowny Kolega pomylił "odległość dobrego widzenia" która faktycznie może być subiektywna z ostrością będącą jak najbardziej definiowalną wielkością fizyczną."
Czyli właśnie o tą subiektywną ocenę. Na co mam naoczny dowód w postaci tego, że wrzucając zdjęcia A i B, gdzie wyraźnie widzę, że zdjęcie A jest ostre, a zdjęcie B na pierwszy rzut oka widzę, że jest lekko nietrafione, okazuje się, że zdjęcie A zostaje odrzucone, a zdjęcie B przechodzi bez problemu.
Co do obiektywu, to mam obiektyw raczej kiepski, bo jest to Nikkor 16-85 mm innego póki co nie posiadam, ale nawet na SS, wydaje się być mi wystarczający, bo na 600 fotek na spacerach strzelanych z ręki i nie z myślą o stockach, mam akceptowalność na poziomie około 80%, więc tak źle chyba nie jest? Nigdy też nie doświadczyłem jeszcze odrzutu 100%, ani nawet więcej niż 50 %, po prostu wyżej przytoczyłem przykłady z tego forum, bo czytam je od dawna dosyć szczegółowo. I właśnie czekam na ten dzień kiedy mnie to spotka, bo wydaje mi się to nieuniknione. Mimo wszystko myślę, że jak zacznę używać statywu i strzelać zdjęcia z myślą o stokach, to jest szansa ten wynik jeszcze trochę poprawić.
Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
NIkt sie tutaj nie spina, poto jest forum by dyskutowac.
przede wszystkim myslenie w kategori zdjecie jest dobre bo przyjeli na shutera wg mnie to nie jest wyznacznik, dobrze wiesz juz po sobie dobre zdjecia moga odpasc a gnioty nie, i tak jest zawsze gdy element ludzki jest odpowiedzialny za selekcje. Widzialem mase tak slabych zdjec, ze jak by mi je ktos wyslal to pomyslalbym ze to jakis wirus, a jadnak sa i moze nawet sie sprzedaja. Tutaj chodzi o to, ze ten element ludzki my zawsze bedziemy kwestionwac, jak to nie przyjal przecie dobre? mi nie przyjal? a kim on jest i tak dalej. Nikt nie lubi krytyki, a tym poniekad jest selekcja, stad ballady o rzeznikach i slabych dniach na shuterku Trzeba sie z tym pogodzic i pracowac dalej, jesli odrzuty sa ciagle i duze to wtedy trzeba sie zastanowic gdzie jest problem, jesli sporadyczne to nie ma sie czym przejmowac.
Liczba postów: 6 005
Liczba wątków: 26
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
65
Miejscowość: Malbork
(2015-06-06, 11:36:55)yuma2 napisał(a): ...jesli odrzuty sa ciagle i duze to wtedy trzeba sie zastanowic gdzie jest problem, jesli sporadyczne to nie ma sie czym przejmowac.
Nic dodac, nic ująć
Liczba postów: 344
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
6
Miejscowość: Tychy
2015-06-06, 11:50:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-06-06, 12:26:45 {2} przez RedMoon.)
No stocki rządzą się swoimi prawami.
(2015-06-06, 11:36:55)yuma2 napisał(a): Trzeba sie z tym pogodzic i pracowac dalej
No tego się zacząłem trzymać, właśnie w tym miesiącu rzuciłem pracę na etacie i zamierzam sprawdzić czy stocki się kończą... Nie ukrywam, że właśnie Twój post, gdzie gdzieś pisałeś o progressie swoich zarobków i regularnym powiększaniu PF, w przeciągu 4 miesięcy, mnie do tego chyba najbardziej zmotywował.
Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
|