Ściana płaczu Shutterstock
(2018-12-04, 16:18:28)blas napisał(a): i 2016 to był najlepszy. (..)

u mnie takze, w sumie to stoki jakie pamietam i jakie snily sie po nocach skonczyly sie wlasnie wraz z koncem 2016, w jeden tydzien na Shutterstock zarabialem tyle co teraz ciulam w 3 tygodnie we wszystkich agencjach, ech piekne czasy
Odpowiedz
To może nie do końca właściwy wątek, ale nie ma sensu zakładać nowego w tej sprawie...
Ad rem - zaobserwowałem nastepujące zjawisko:
Przez ostatnie dwa tygodnie (do niedzieli) miałem bardzo dużo pobrań z Ameryki Południowej, w niedzielę to się skonczyło... Włączyła sie za to sprzedaż na większa skalę w Australii i Oceanii - wcześniej też obserwowałem takie ruchy, typu zwiększenie pobrań z jakiegoś konkretnego regionu - ale od miesiąca mam wrażenie, że algorytmy włączają i wyłączają mi sprzedaż w konkretnych częściach globu.
Jestem daleki od teorii spiskowych ale zaczyna mnie to coraz bardziej zastanawiać

Macie podobne obserwacje?
Odpowiedz
Może falami tak robią, ale tylko dla części dostawców - bo u mnie w tej kwestii od dawna nuda - głównie Ameryki i trochę Europy, reszta to śladowe ilości.
Odpowiedz
Ja zupełnie tego nie śledzę, wygląd strony głównej jest mi obcy. Ale gdybym miał analizować, to co piszesz, to doszukiwałbym się rozwiązania w systemach informatycznych, bazach danych, DNS. Możliwe, że zdjęcia pokazują się w wynikach wyszukiwania w zależności od tego jak się propagują w bazie danych, jak działa cache, o których godzinach jest odpalane czyszczenie cache, synchronizacja itp. Wtedy jest możliwe, że ma znaczenie godzina wrzutki zdjęć, czyli nowe łapią się na zajętą kolejkę i wtedy trafia na dobry czas w danym regionie.
Ale czy zajmowanie kolejki nadal ma sens? Tego nie sprawdzałem.
Odpowiedz
(2018-12-07, 11:05:18)blas napisał(a): Ja zupełnie tego nie śledzę, wygląd strony głównej jest mi obcy. Ale gdybym miał analizować, to co piszesz, to doszukiwałbym się rozwiązania w systemach informatycznych, bazach danych, DNS. Możliwe, że zdjęcia pokazują się w wynikach wyszukiwania w zależności od tego jak się propagują w bazie danych, jak działa cache, o których godzinach jest odpalane czyszczenie cache, synchronizacja itp. Wtedy jest możliwe, że ma znaczenie godzina wrzutki zdjęć, czyli nowe łapią się na zajętą kolejkę i wtedy trafia na dobry czas w danym regionie.
Ale czy zajmowanie kolejki nadal ma sens? Tego nie sprawdzałem.

Ostatnią rzeczą jaką bym mieszał z regionalizacją sprzedaży to DNS-y i bazy danych. Małpka wydaje się znakomitą ilustracją zmian w regionach sprzedaży, może dotyczyć w jakiś sposób nas indywidualnie bo pytałem parę razy na forum i każdy miał różnie. U mnie od początku grudnia zniknęły Stany, dla odmiany Europa wschodnia i centralna zatłoczona, południowa Azja (Katmandu!!!) i południowa Ameryka pojedyncze sprzedaże. To nie są urojenia Smile po zmianie algorytmu wróci u mnie Australia, Japonia, Korea i Stany i wtedy mam najlepszą sprzedaż bo nie wydaję mi się by teraz US miały zakaz kupna moich fotek Smile. Należy podejrzewać, że dla odświeżenia oferty przemieszcza się twórców z jednego regionu na inny. Małpka zapchana w środkowej części to: szprotki i mała kasa. Oba krańce małpki zapchane miniaturami to kasa Icon_cheesygrin tyle mojej indywidualnej teorii ... Natomiast dni, godziny wrzutki są dla MNIE bzdurą. Pierwsze fotki po wrzutce sprzedają mi się w tydzień dwa po uploadzie Smile
Odpowiedz
blas - rzecz w moim przypadku dotyczy całego PF - nie tylko nowego kontentu.
Już dawno nie zawracam sobie głowy zajmowaniem kolejki, etc. Wrzucam od razu po opracowaniu.
Odpowiedz
Mam wątpliwości czy na podstawie obserwacji mapki, gdzie widać kilka/kilkanaście ostatnich sprzedaży można wyciągać daleko idące wnioski. Już lepiej zobaczyć dokładne statystyki na isp, czy na innych stokach gdzie są pokazane kraje.
Ale ok, gdybym był właścicielem stoka to faktycznie chciałbym maksymalizować przychód mając ograniczone miejsce do prezentacji zdjęć czyli pierwsza strona popularnych i pierwsza najnowszych. Co tam pokazać żeby jak najwięcej sprzedać. I wtedy bym robił testy automatyczne w jakim rejonie, które portfolia maksymalizują zyski.
Tylko to bardzo łatwo sprawdzić, wchodzisz przez proxy w USA/Australii/Polsce na Shutterstock wyszukujesz tak żeby wskoczyło coś z twojego folio i porównujesz wyniki. Teoretycznie powinno być to samo. Jeśli coś majstrują będzie co innego.
U mnie teraz mam Norwegię, Hiszpanię, Austrię, USA, Australię, Koreę, Meksyk, Słowację, Francję, Włochy - żadnej reguły.
Odpowiedz
Ale jeśli przez tydzień u mnie małpka nie chce fotkami zasłonić Stanów i Azji a w środku mam kocioł?
Teraz w trakcie pisania Chorwacja i Włochy Smile .
Takie prawidłowości nasuwają teorie spiskowe.
Co do proxy, trzeba by wybrać odpowiedni serwer. Trzeba pamiętać, że muszą też być kryteria związane z językiem wyszukiwania i wydają się, że mogą być ważne.
Odpowiedz
(2018-12-07, 10:03:06)adalbert74 napisał(a): To może nie do końca właściwy wątek, ale nie ma sensu zakładać nowego w tej sprawie...
Ad rem - zaobserwowałem nastepujące zjawisko:
Przez ostatnie dwa tygodnie (do niedzieli) miałem bardzo dużo pobrań z Ameryki Południowej, w niedzielę to się skonczyło... Włączyła sie za to sprzedaż na większa skalę w Australii i Oceanii - wcześniej też obserwowałem takie ruchy, typu zwiększenie pobrań z jakiegoś konkretnego regionu - ale od miesiąca mam wrażenie, że algorytmy włączają i wyłączają mi sprzedaż w konkretnych częściach globu.
Jestem daleki od teorii spiskowych ale zaczyna mnie to coraz bardziej zastanawiać

Macie podobne obserwacje?

Mam dokładnie takie same obserwacje od dawna. Nawet chyba kiedyś pisałem o tym na forum.
Odpowiedz
Mam podobne obserwacje co @blas... nie widzę tu jakichś teorii spiskowych. W nocy zaczynaja kupować Antypody, potem Azja, Arabowie, czasami coś z Afryki sie trafi, Europa a po południu i wieczorem Ameryki. W zalezności od czasu w którym spojrzymy na mapke może mieć tloczno w Azji albo w Ameryce... mapka pokazuje ostatnie 10 pobrań

W tej chwili mam Grecję Libie, Indie, UK, irlandię, belgię, Francję, Pakistan ... czyli kraje w których jest środek roboczego dnia
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 362 gości