2017-01-28, 16:23:18
Ale dokładnie o co chodzi, o lustra? Jak fotografowałem kiedyś lustra to okazało się że chodzi o ramki. I fotografowałem same ramki a grafik wstawiał w te ramki przejścia tonalne z rozjaśnieniem w środku i wychodziło to całkiem dobrze. Natomiast jeśli przedmioty z powierzchniami lustrzanymi, to budowałem namiot z kalki technicznej umieszczałem przedmiot w środku i wycinałem otwór na obiektyw. I w zasadzie trzeba się dobrze przyglądać żeby ten otwór zobaczyć. A w erze fotoszopa to chwila i go nie ma.