2008-06-20, 16:52:02
Witam.
Chciałbym podzielić się doświadczeniami na temat wyzwalania lamp.
Testowałem równoległe połączenie lamp i żarówek błyskowych.
Dlaczego zdecydowałem się na połączenie kablowe?
Dlatego, że jest pewne.
Dlaczego nie radiowe?
Dlatego, że dość drogie i zawodne.
Wady wyzwalania kablowego:
Zaleta - bardzo mało albo całkowicie niezawodne wyzwolenie błysku
Wady wyzwalania radiowego:
Zaleta - swoboda i bezpieczeństwo
Do testu użyłem taniego sprzętu pożyczonego od kolegi (nie chcę wymieniać marki, ale to te najtańsze), żarówek błyskowych 68, lamp Quantuum.
Wnioski:
Sugestia:
1 . dobry (= drogi) wyzwalacz radiowy
2. stosowanie w miarę możliwości kablowego wyzwalania przy ważnych sesjach
3. hybrydowe rozwiązanie: aparat ma wyzwalacz radiowy, wyzwala odbiornik, ten podłączony do rozgałęźnika wyzwala 2, 3 lampy, inne lampy wyzwalają się na fotocelę.
robgr85 pisałeś o jakimś w miarę tanim wyzwalaczu, który sprowadziłeś sobie z zagranicy. Czy możesz podać dokładny symbol? Chciałem przeprowadzić na nim test i jeżeli jest tak tani jak piszesz, to sobie sprowadzę i podzielę się następnymi doświadczeniami z moich pomysłów...
Narazie jednak uważam, że wyzwalanie kablowe jest najmniej zawodne. Pozostaje wada niewygody i niebezpieczeństwa.
...acha... Badania naukowe dowodzą, że promieniowanie elektromagnetyczne powoduje ryzyko wystąpienia nowotworów trzykroć bardziej/więcej w grupie ryzyka niż poza nią.
...za to ludzie bez hobby/zainteresowań żyją krócej i częściej zapadają na depresje. Lepiej więc chyba być dewiantem fotograficznym
Chciałbym podzielić się doświadczeniami na temat wyzwalania lamp.
Testowałem równoległe połączenie lamp i żarówek błyskowych.
Dlaczego zdecydowałem się na połączenie kablowe?
Dlatego, że jest pewne.
Dlaczego nie radiowe?
Dlatego, że dość drogie i zawodne.
Wady wyzwalania kablowego:
- pałętanie się kabli pod rękami i nogami
- niebezpieczeństwo uszkodzenia swojego ciała, modeli, sprzętu i fotografowanych przedmiotów wskutek zahaczenia i zaplątania się w nie
- ograniczenie swobody/mobilności
Zaleta - bardzo mało albo całkowicie niezawodne wyzwolenie błysku
Wady wyzwalania radiowego:
- czasami zawodne
- przypadkowe wyzwalanie wskutek niewystarczającej selektywności - zakłóceń ze źródeł promieniowania jak: kuchenka mikrofalowa, radiostacje (np przejeżdżający taksówkarz, ochroniarz, etc...), piloty od alarmu samochodowego
- ograniczenie odległości
- zawodność w terenie otwartym
- uzależnienie od baterii/akumulatorków
Zaleta - swoboda i bezpieczeństwo
Do testu użyłem taniego sprzętu pożyczonego od kolegi (nie chcę wymieniać marki, ale to te najtańsze), żarówek błyskowych 68, lamp Quantuum.
Wnioski:
- połączenia równoległe (kabel: aparat-lampa-lampa-lampa-lampa) działają prawidłowo przy jednorodnym sprzęcie
- przy dużych odległościach między lampami, przy stosowaniu przegródek/separatorów nie zawsze fotocele zareagują
- w terenie otwartym i przy mocnym oświetleniu dziennym fotocele także nie zawsze zareagują
- czas synchronizacji zmniejsza się przy stosowaniu wyzwalacza radiowego
Sugestia:
1 . dobry (= drogi) wyzwalacz radiowy
2. stosowanie w miarę możliwości kablowego wyzwalania przy ważnych sesjach
3. hybrydowe rozwiązanie: aparat ma wyzwalacz radiowy, wyzwala odbiornik, ten podłączony do rozgałęźnika wyzwala 2, 3 lampy, inne lampy wyzwalają się na fotocelę.
robgr85 pisałeś o jakimś w miarę tanim wyzwalaczu, który sprowadziłeś sobie z zagranicy. Czy możesz podać dokładny symbol? Chciałem przeprowadzić na nim test i jeżeli jest tak tani jak piszesz, to sobie sprowadzę i podzielę się następnymi doświadczeniami z moich pomysłów...
Narazie jednak uważam, że wyzwalanie kablowe jest najmniej zawodne. Pozostaje wada niewygody i niebezpieczeństwa.
...acha... Badania naukowe dowodzą, że promieniowanie elektromagnetyczne powoduje ryzyko wystąpienia nowotworów trzykroć bardziej/więcej w grupie ryzyka niż poza nią.
...za to ludzie bez hobby/zainteresowań żyją krócej i częściej zapadają na depresje. Lepiej więc chyba być dewiantem fotograficznym