wyzwalanie błysku - Wersja do druku +- Stock Board - forum fotografii stockowej (https://stock-board.info) +-- Dział: Sprzęt (https://stock-board.info/forum-sprzet.html) +--- Dział: Ogólnie o sprzęcie (https://stock-board.info/forum-ogolnie-o-sprzecie.html) +--- Wątek: wyzwalanie błysku (/watek-wyzwalanie-blysku.html) Strony:
1
2
|
wyzwalanie błysku - asmik - 2008-06-20 Witam. Chciałbym podzielić się doświadczeniami na temat wyzwalania lamp. Testowałem równoległe połączenie lamp i żarówek błyskowych. Dlaczego zdecydowałem się na połączenie kablowe? Dlatego, że jest pewne. Dlaczego nie radiowe? Dlatego, że dość drogie i zawodne. Wady wyzwalania kablowego:
Zaleta - bardzo mało albo całkowicie niezawodne wyzwolenie błysku Wady wyzwalania radiowego:
Zaleta - swoboda i bezpieczeństwo Do testu użyłem taniego sprzętu pożyczonego od kolegi (nie chcę wymieniać marki, ale to te najtańsze), żarówek błyskowych 68, lamp Quantuum. Wnioski:
Sugestia: 1 . dobry (= drogi) wyzwalacz radiowy 2. stosowanie w miarę możliwości kablowego wyzwalania przy ważnych sesjach 3. hybrydowe rozwiązanie: aparat ma wyzwalacz radiowy, wyzwala odbiornik, ten podłączony do rozgałęźnika wyzwala 2, 3 lampy, inne lampy wyzwalają się na fotocelę. robgr85 pisałeś o jakimś w miarę tanim wyzwalaczu, który sprowadziłeś sobie z zagranicy. Czy możesz podać dokładny symbol? Chciałem przeprowadzić na nim test i jeżeli jest tak tani jak piszesz, to sobie sprowadzę i podzielę się następnymi doświadczeniami z moich pomysłów... Narazie jednak uważam, że wyzwalanie kablowe jest najmniej zawodne. Pozostaje wada niewygody i niebezpieczeństwa. ...acha... Badania naukowe dowodzą, że promieniowanie elektromagnetyczne powoduje ryzyko wystąpienia nowotworów trzykroć bardziej/więcej w grupie ryzyka niż poza nią. ...za to ludzie bez hobby/zainteresowań żyją krócej i częściej zapadają na depresje. Lepiej więc chyba być dewiantem fotograficznym RE: wyzwalanie błysku - robgr85 - 2008-06-20 Cytat:Narazie jednak uważam, że wyzwalanie kablowe jest najmniej zawodne. Pozostaje wada niewygody i niebezpieczeństwa. aby zminimalizować skutki promieniowania elektromagnetycznego powinieneś zaszyć się gdzieś głęboko w lesie... generalnie wyzwalacze działają na falach radiowych, a tych pełno wokół nas (stacje radiowe, cb, krótkofalówki etc) - z tego co pamiętam w małych dawkach nie ma takich skutków o jakich piszesz - takie objawy mogą mieć pracownicy obsługujący anteny radiowe itp... Jestem pewien że rzeczy z Twojego otoczenia np monitor, pralka, zmywarka, komórka,WiFi - emitują sto razy więcej fal różnego typu, a przy okazji mocniejszych niż te z wyzwalaczy... które i tak tylko są wysyłane podczas robienia zdjęcia (ułamek sekundy). dobra wracając do porównania. Cena wyzwalaczy nie wydaje się aż tak wysoka, biorąc pod uwagę szanse na potknięcie się o kabel, w wyniku którego Twój DSLR, z zapiętym drogim obiektywem przywali o beton. Prędzej czy później coś takiego raczej nastąpi, jak nie Ty to pewnie jakaś roztrzepana modelka się potknie w końcu przewracając albo lampę albo aparat, albo i to i to Ja z moich tanich wyzwalaczy jestem w 100% zadowolony. Może ich skuteczność spadnie wraz z rozładowującymi się bateryjkami, ale wtedy kupię nowe. W moich wyzwalaczach 'chińczykach' coś takiego jak niewyzwolenie lampy zdarzy się średnio może raz na 300 strzałów... naprawdę jak robię zdjęcia w 'piwnicznym studio' mi to nie przeszkadza, bo zaraz po tym mogę jeszcze raz zrobić zdjęcie. Może gdybym był z nimi ustawiony w lesie czekając na przejeżdżający rower (np zjazd typu downhill) to mógłbym stracić to jedno jedyne zdjęcie [ale w tym przypadku skorzystanie z połączenia kablowego w 90% sytuacji odpada], niemniej szansa na to że akurat wtedy zdarzy się ten jeden niewyzwolony błysk jest nadal bardzo niska... jakich wyzwalaczy używam? dokładnie takich: http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=170223496097&ssPageName=STRK:MEWN:IT&ih=007 (dodatkową sztukę kupiłem sobie tylko dlatego, aby dodatkowy wyzwalacz z zestawu połączyć z moim miernikiem światła) Pozdrawiam, Robert RE: wyzwalanie błysku - asmik - 2008-06-20 dzięki za linka do tej aukcji. Faktycznie, raz na 300 to nie ma się czym martwić, i na kablu bywa, że coś nie wystartuje. Z tego co zrozumiałem, to Twój wyzwalacz jest dedykowany do canona. Poza tym... wiele ciekawych gadżetów na tym serwisie jest i to na dodatek całkiem tanich-tańszych niż u nas po ponad połowę. RE: wyzwalanie błysku - robgr85 - 2008-06-20 asmik napisał(a):dzięki za linka do tej aukcji. Ja testowałem ten wyzwalacz jedynie w warunkach 'studia piwnicznego', możliwe że na otwartym terenie w większych dystansach jest więcej niewyzwolonych klatek. W sieci jest opis jak zrobić zewnętrzną antenę do wyzwalacza, która znacznie zwiększy jego zasięg, nie próbowałem jeszcze tego budować. Mam jeden dodatkowy, w tym momencie nie wykorzystywany wyzwalacz więc może spróbuję to zbudować, jeśli to zrobię to oczywiście opis pojawi się u mnie na blogu. Jest uniwersalny - wyzwalacz możesz połączyć z dowolnym aparatem ze stopką niskonapięciową, a odbiornik z lampą takiego typu. Cytat:# The TM2(V2s) edition is specially designed for RE: wyzwalanie błysku - asmik - 2008-06-20 # Other flash models with a trigger voltage of 12V or lower czy dobrze rozumiem, że w takim razie pasuje on do lamp studyjnych? Mnie potrzebny by był taki zestaw, powiedzmy z trzema odbiornikami. Fakt, że takie radiowe wyzwalanie jest przydatne... Korzystamy czasami gdzieś na konferencji czy innych imprezach. Bierzemy sobie wtedy dodatkową studyjną lampę i błyska to tylko wtedy, kiedy my focimy. Ha, inni ludzie z aparatami dziwią się jak to działa . Oczywiście ludzie z aparatami szybko wyczajają, że można się pod to podłączyć ale nie bardzo rozumieją dlaczego lampa nie błyska gdy ich lampy w aparatach błyskają. Fajna sprawa jest też z komunikacją pomiędzy lampami. My mamy akurat sb800 i czasami sobie ustawiamy jedną lub dwie na slejwa. Ciekawe efekty wychodzą. no, ale nie odbiegam więcej od głównego wątku, bo zaraz ktoś mnie zbeszta, że nie na temat. RE: wyzwalanie błysku - fotek - 2008-06-20 robgr85 napisał(a):jakich wyzwalaczy używam? dokładnie takich: Miałem dokładnie ten sam model, działał w miarę dobrze przez jakis czas - kupiłem Elinca EDIT: @asmik - widziałem go tez u któregos krajowego dystrybutora RE: wyzwalanie błysku - robgr85 - 2008-06-21 Cytat:Korzystamy czasami gdzieś na konferencji czy innych imprezach. to chyba zależy z jakiej odległości robimy zdjęcia, PW pewnie spokojnie dałyby radę nawet z 200m, nie testowałem skuteczności chińczyków na większym dystansie niż kilka m. Cytat:czy dobrze rozumiem, że w takim razie pasuje on do lamp studyjnych? musisz sprawdzić w papierach jakie napięcie ma Twoja lampa studyjna. Ja swoje wyzwalacze łączę z manualnymi flashami nikona (modele sb24 i sb25). Cytat:Miałem dokładnie ten sam model, działał w miarę dobrze przez jakis czas - kupiłem Elinca rozumiem że dlatego iż po jakimś czasie coś przestało działać tak jak powinno. Wymieniłeś baterie na nowe? Pozdrawiam, RE: wyzwalanie błysku - fotek - 2008-06-21 robgr85 napisał(a):Wymieniłeś baterie na nowe?Czuje sie urażony takim pytaniem Gdyby tak nie tworzyc nowych TAKICH SAMYCH watkow, tylko w odpowiednim dziale czytac te istniejące, to by sie okazało, ze juz o tym pisałem (drugi post o kolejne): http://forum.fotografia-studyjna.info/wyzwalacz-radiowy-lamp-studyjnych-t-346.html Edit: nie bede przenosil, bo now bedzie ZLE ... rachwal RE: wyzwalanie błysku - lukaszfus - 2008-06-25 dobre, przy okazji dowiedziałem się że był problem z speedlitem (jak zwykle zresztą, canon wyrzucił całą kompatybilność w e-ttl2 z resztą swiata) RE: wyzwalanie błysku - robgr85 - 2008-06-26 odnośnie speedlitów to wiem że niższych modelach ez był automatyczny tryb stand-by, którego nie można wyłączyć - jak jest w wesjach ex tych lamp? |