2008-05-09, 00:39:13
Ja też nie bardzo sobie radzę. Od jakiegoś czasu tworzę katalogi o nazwie daty z danej sesji, a w moim podręcznym sztokowym kapowniczku odhaczam po wysłaniu do agencji. Staram się wysyłać w jedym dniu do wszystkich, a z odrzuconymi się nie bawię i do nich nie wracam. Kopiuję na DVD i na drugim HDD.