2013-11-24, 16:06:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-11-24, 16:14:03 {2} przez SHaiith.)
(2013-11-24, 15:53:50)pershing napisał(a): Jedna rzecz mnie zastanawia, jak Ty to robisz, że wyciągasz z jednej sesji 600 kadrów, ja z jednej mam max 50 i to już wydaje mi się za dużo bo większość się poprostu powtarza, a te niby różne tak naprawdę różnią się niuansami.
Ja nie mam studia i fotografuje jeżdżąc do rodziców (mają większe mieszkanie i małą działkę z drzewami owocowymi). W tym momencie planuję dobrze czas i sesje i robię 4-6 różnych sesji w ciągu 12h. Dość wykańczający dzień, wszystko musi być logistycznie dograne w najmniejszym szczególe. Mama głównie gotuje, w ogóle moja mama to utalentowana kucharka. natomiast tato to majsterkowicz i wszystkie dziwne rzeczy do zrobienia mój tato to wykona. Ostatnio mój tato wykonał pieczątkę na obrabiarce CNC w kształcie koperty, potrzebna była na sesje z kartkami i zwojami starymi. Albo moment kiedy potrzebowałem chmiel na sesje z piwem. Przyjeżdżam do rodziców a cała wanna załadowana świeżym chmielem. Poza tym zawsze gotowy do pojechania po zakupy. Ja głównie stylizuje, fotografuje i ustawiam scenę. Dla rodziców to mega ubaw i frajda. Na koniec sesji otwieramy browarki czy dobre wino i oglądamy fotki przy zgrywaniu. Wszyscy zawsze czekają na ten moment, to taki stały rytuał. Wtedy jest komentowanie i snucie planów jak to zrobić lepiej. Każda sesja to osobna opowieść i ciekawe przeżycia z tym związane.
Dlatego w ciągu takiej sesji pstrykam 1000 zdjęć. Np: 5 różnych sesji, każda w dwóch sceneriach. Wiec jak mamy 500 zdjęć, przy 5 sesjach i dwóch ustawieniach to mamy 5 zdjęć na ustawienie, które zmieniam co jakiś czas. Potem odrzucam połowę i mam materiał do wrzucania na rok. We wrześniu takich sesji miałem 5, do teraz nie obrobiłem wszystkiego.
Dla mnie to cały czas nie biznes tylko mega zabawa i zapomnienie o kiepskiej pracy i problemach życia codziennego. Może dlatego tyle robię zdjęć. Ja po prostu to lubię.
Wiem jedno. Wsparcie osób bliskich jest bardzo ważne. Samemu bez tego wsparcia będzie ciężko.
Ważne aby każdy wypracował sobie metodykę pracy.