2013-07-24, 22:16:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-07-24, 22:27:24 {2} przez canion1.)
1. czyli całe kolekcje sezonowe /święta, zimowe, wakacyjne/ idą pod nóż bo w wiekszości słabo sie sprzedają po za sezonem i tym samym zafundowano Nam obniżke prowizji na te serie od 4 do 12 razy w zależności kto jaki miał ranking. Nie przypominam sobie w historii stocków takiego cięcia cen,
2. do tego Ci którzy uploadują nieco dłuższe serie danej realizacji bedą teraz mieli wewnętrzną konkurencję w pf. Klient może kupić zdjęcie za powiedzmy 24 kredyty albo podobne przecenione z tej serii za 3 kredyty. jak myślicie. które kupi?
3. Zdjęcia wpadają w przecenę z "automatu" ale już po owych trzech sprzedażach można je wciągnąć na stare ceny tylko ręcznie. czyli dochodzi żmudna robota sledzenia "trójkowiczów" i poprawiania im cennika.
4. biorąc pod uwagę pewną charakterystykę sprzedaży fotolii gdzie sprzedaje sie dobrze kilka zdjęć z całej serii to można z dużą doząprawdopodobieństwa przyjąć żę obniżka obejmie jakieś 50 % bazy zdjęć. po co Fotolia wykonuje taki drastyczny ruch? nie pojmuję. nie wykluczam zarażenia sie grożnym wirusem pod nazwą "istock"
pozostaje mieć nadzieję że ktoś w porę managerom Fotoli zaaplikuje skuteczny zastrzyk na opamiętanie i całośc przyjmie formę krótkiego epizodu/eksperymentu o którym szybko zapomnimy i Fotolia znowu da sie lubić.
Mam tylko nazieję ze cały ten "pomysł" to cześc jakiegoś szerszego planu do rozruszania bazy zdjęć gdzie wiekszość z nich leży odłogiem a kolejne elementy ukladanki pokaża że w całości jest to niezły plan i nasze dochody zwiększą sie przynajmniej o te 100%
2. do tego Ci którzy uploadują nieco dłuższe serie danej realizacji bedą teraz mieli wewnętrzną konkurencję w pf. Klient może kupić zdjęcie za powiedzmy 24 kredyty albo podobne przecenione z tej serii za 3 kredyty. jak myślicie. które kupi?
3. Zdjęcia wpadają w przecenę z "automatu" ale już po owych trzech sprzedażach można je wciągnąć na stare ceny tylko ręcznie. czyli dochodzi żmudna robota sledzenia "trójkowiczów" i poprawiania im cennika.
4. biorąc pod uwagę pewną charakterystykę sprzedaży fotolii gdzie sprzedaje sie dobrze kilka zdjęć z całej serii to można z dużą doząprawdopodobieństwa przyjąć żę obniżka obejmie jakieś 50 % bazy zdjęć. po co Fotolia wykonuje taki drastyczny ruch? nie pojmuję. nie wykluczam zarażenia sie grożnym wirusem pod nazwą "istock"
pozostaje mieć nadzieję że ktoś w porę managerom Fotoli zaaplikuje skuteczny zastrzyk na opamiętanie i całośc przyjmie formę krótkiego epizodu/eksperymentu o którym szybko zapomnimy i Fotolia znowu da sie lubić.
Mam tylko nazieję ze cały ten "pomysł" to cześc jakiegoś szerszego planu do rozruszania bazy zdjęć gdzie wiekszość z nich leży odłogiem a kolejne elementy ukladanki pokaża że w całości jest to niezły plan i nasze dochody zwiększą sie przynajmniej o te 100%