2013-05-09, 18:54:22
Zauważyłem u siebie nową tendencję w maju.
Rano jest mały ruch w sprzedaży (u mnie to u was 7-22), a po południu zaczyna się oblężenie.
Inaczej to wyglądało do tej pory.
W ogóle maj jakiś taki słabszy, nie ma dramatu, ale i ohów, też nie.
Klimaty letnie chyba się wszystkim udzieliły.
Zresztą widziałem na forum SS, dużo postów związanych z narzekaniem na sprzedaż majową, czyli raczej norma dla wszystkich.
Rano jest mały ruch w sprzedaży (u mnie to u was 7-22), a po południu zaczyna się oblężenie.
Inaczej to wyglądało do tej pory.
W ogóle maj jakiś taki słabszy, nie ma dramatu, ale i ohów, też nie.
Klimaty letnie chyba się wszystkim udzieliły.
Zresztą widziałem na forum SS, dużo postów związanych z narzekaniem na sprzedaż majową, czyli raczej norma dla wszystkich.