Parę podstawowych błędów:
1. Balans bieli ustaw na tę białą kartkę, aparat powinien mieć taką funkcję. Predefiniowane ustawienia (np. żarówka), są przybliżone i niekoniecznie pasują do konkretnego źródła światła.
2. Po co iso 400? Kupiłaś już statyw? Jak zaczniesz fotografować ludzi lub zwierzęta, to będzie problem, ale to akurat jest statyczne zdjęcie, więc podstawa przy słabym oświetleniu, to właśnie statyw i możliwie niskie iso. Przy 400 szumy pewnie spowoduja odrzucenie zdjęcia przez stock. Ustaw 100, czy ile tam najmniej daje aparat.
3. Za duży otwór przysłony, więc większość przedmiotu jest poza głębią ostrości. Przymknij do 11-16 (tylko nie bardziej, bo dyfrakcja zmiękczy obraz). Tak duża wartość przysłony, w połączeniu z niskim iso, da pewnie dość długi czas naświetlania, więc wspomniany już statyw powinien się przydać. Jeśli aparat ma wstępne podniesienie lustra, to z niego skorzystaj. Niezależnie od tego użyj samowyzwalacza lub pilota.
4. Zdjęcia za ciemne. Wiem, że można potem wyciągać to w programie, tak jak zrobiłaś, ale po co, skoro wyciąga się równocześnie szumy i psuje jakość. Lepiej od razu naświetlić poprawnie. Ustaw ekpozycję manualnie tak, żeby białe tło, wyszło białe (nawet częściowo przepalone), a nie szare. W podanych przykładach takie naświetlenie może sprawić problem w postaci większych przepaleń tam, gdzie światło się odbija w metalowych powierzchniach. Trzeba tak ustawić światła, byte odbicia były jak najmniejsze. Można też się bawić w łączenie fragmentów zdjęć różnie naświetlonych, a najlepiej po prostu tak dobierać motywy do zdjęć, by takich problemów nie było Zwłaszcza, gdy nie masz (jeszcze?) choćby parasolek, które m. in. takie odblaski w znacznym stopniu zmniejszają.
1. Balans bieli ustaw na tę białą kartkę, aparat powinien mieć taką funkcję. Predefiniowane ustawienia (np. żarówka), są przybliżone i niekoniecznie pasują do konkretnego źródła światła.
2. Po co iso 400? Kupiłaś już statyw? Jak zaczniesz fotografować ludzi lub zwierzęta, to będzie problem, ale to akurat jest statyczne zdjęcie, więc podstawa przy słabym oświetleniu, to właśnie statyw i możliwie niskie iso. Przy 400 szumy pewnie spowoduja odrzucenie zdjęcia przez stock. Ustaw 100, czy ile tam najmniej daje aparat.
3. Za duży otwór przysłony, więc większość przedmiotu jest poza głębią ostrości. Przymknij do 11-16 (tylko nie bardziej, bo dyfrakcja zmiękczy obraz). Tak duża wartość przysłony, w połączeniu z niskim iso, da pewnie dość długi czas naświetlania, więc wspomniany już statyw powinien się przydać. Jeśli aparat ma wstępne podniesienie lustra, to z niego skorzystaj. Niezależnie od tego użyj samowyzwalacza lub pilota.
4. Zdjęcia za ciemne. Wiem, że można potem wyciągać to w programie, tak jak zrobiłaś, ale po co, skoro wyciąga się równocześnie szumy i psuje jakość. Lepiej od razu naświetlić poprawnie. Ustaw ekpozycję manualnie tak, żeby białe tło, wyszło białe (nawet częściowo przepalone), a nie szare. W podanych przykładach takie naświetlenie może sprawić problem w postaci większych przepaleń tam, gdzie światło się odbija w metalowych powierzchniach. Trzeba tak ustawić światła, byte odbicia były jak najmniejsze. Można też się bawić w łączenie fragmentów zdjęć różnie naświetlonych, a najlepiej po prostu tak dobierać motywy do zdjęć, by takich problemów nie było Zwłaszcza, gdy nie masz (jeszcze?) choćby parasolek, które m. in. takie odblaski w znacznym stopniu zmniejszają.