2013-02-26, 11:59:19
(2013-02-26, 11:26:01)fotoaloja napisał(a): czyli najlepiej poćwiczyć na zwykłych lampkach i potem błyskać
ale na tych fotkach co załączyłeś Fotku ładniejsze światło dała lampa stała
Jeżeli pisząc ładniejsze, masz na mysli kolory, to jak napisałem wyżej - jest to kwestia poprawnego ustawienia balansu bieli. Ja się zdałem na automat aparatu - jednak gdybym nie wrzucał JPG-a prosto z puszki, tylko wywołał RAW z właściwie dobranym balansem bieli, to nie powinno byc różnicy.
Jaks róznica tez jest z uwagi na modyfikator - lampa bsykowa miała załozony softbox z gridem (nie chciało mi się zmieniać na garnek)
Czy lepiej ćwiczyć na stałym? Na pewno jest wygodniejsze, bo dokłądnie widać, co i jak bedzie oświetlone. Z drugiej strony, lampy błyskowe - jak wspomniał kolega wyżej - mają tzw. piloty, czyli słabe żarówki oświetlające obiekt i pozwalające ocenić rozkład świateł i cieni.
Ja tu nie chcę przekonywac, jakie światło jest lepsze - bardziej chciałem uświadomić początkujących z małym budżetem, że światło stałe jest stosunkową drogą zabawką - mając niewielkie pieniądze lepiej IMO iść w światło błyskowe, bo za stosunkowo małe pieniądze, będziemy mieli tyle światła, ile za te same pieniądze nie zapewni nam oświetlenie stałe.
Tylko pozornie są to tanie rzeczy, bo prawdopodobnie ludziom myli się 100W z 100Ws, a to drugie to jednak kilkadziesiat razy wiecej światła