2010-09-22, 21:52:05
A mi się chyba właśnie kończy kryzys stockowy - przez wiele ciepłych miesięcy totalnie olałam stocki, ale teraz, kiedy zbliża się czas na święta, a zaraz potem walentynki... jakaś nowa moc nadchodzi... do dzieła kochani - w zimę nic, tylko w studio siedzieć z miłą modelką