2010-05-19, 11:27:57
no bo z tymi inspektorami niestety tak jest, że nigdy nie wiesz do końca z czego wynika ich decyzja. Podejrzewam że czasem wynika to zwyczajnie z ich złego humoru. Mnie się również kilka razy zdarzyło, że to co zostało zaakceptowane np w iStockphoto (który moim zdaniem jest najbardziej wymagającym bankiem) w innym, mniej prestiżowym nie zostało. Także generalnie .. you never know... A co do samego crestocka... bank chyba promuje głównie swoich fotografów (patrz Yuri) bo im przyjmują wszystko jak leci, a w przypadku pozostałych argumenty dot odrzutów zakrawają na pomstę do nieba... No ale chyba nie ma nad czym płakać bo jeżeli chodzi o sprzedaż to szału tam nigdy nie było... Także looz...