2010-01-30, 10:58:54
To w takim razie zacznijmy może od tego, że wszystkie microstocki o których tu piszemy są darmowe. Jeśli znajdziesz jakiś, który każe sobie płacić za wstawianie zdjęć, to na 99% wydasz kasę, a nic nie sprzedasz, albo co najwyżej zwrócą się koszty.
Fotolia na początek jest dość dobrym wyborem, polecam jednak zacząć od Shutterstock.
Wysyłanie naraz większej ilości takich samych (lub bardzo podobnych zdjęć) nie jest dobrym pomysłem, gdyż będą odrzucane właśnie za zbyt duże podobieństwo. Uzbierało mi się na stockach całkiem sporo zdjęć podobnych, ale udało się to dzięki temu, że wysyłając kolejną porcję np. 10 zdjęć, wybierałem każde "z innej parafii". Inspektorzy oceniając wysłane zdjęcia rzadko zaglądają do portfolio autora w celu sprawdzenia, czy czasem nie ma tam podobnych.
Teraz tak: zdjęcia typu natura/krajobraz, czyli właśnie ten śnieg, las itp bardzo kiepsko się sprzedają (choć zdarzają się wyjątki, ale w gruncie rzeczy potwierdzające regułę). Takie zdjęcia są również często odrzucane przez inspektorów. Szczególnie właśnie Fotolia odwala prawie każde takie zdjęcie. Powody odrzutów (zależnie od stocka) to coś w stylu "mamy tego zatrzęsienie i w tej chwili nie potrzebujemy" albo "to nie są zdjęcia nadające się na stock" itp.
Nie twierdzę, że Twoje zdjęcia są kiepskie. po prostu takie tematy akurat słabo się sprzedają.
Fotolia na początek jest dość dobrym wyborem, polecam jednak zacząć od Shutterstock.
Wysyłanie naraz większej ilości takich samych (lub bardzo podobnych zdjęć) nie jest dobrym pomysłem, gdyż będą odrzucane właśnie za zbyt duże podobieństwo. Uzbierało mi się na stockach całkiem sporo zdjęć podobnych, ale udało się to dzięki temu, że wysyłając kolejną porcję np. 10 zdjęć, wybierałem każde "z innej parafii". Inspektorzy oceniając wysłane zdjęcia rzadko zaglądają do portfolio autora w celu sprawdzenia, czy czasem nie ma tam podobnych.
Teraz tak: zdjęcia typu natura/krajobraz, czyli właśnie ten śnieg, las itp bardzo kiepsko się sprzedają (choć zdarzają się wyjątki, ale w gruncie rzeczy potwierdzające regułę). Takie zdjęcia są również często odrzucane przez inspektorów. Szczególnie właśnie Fotolia odwala prawie każde takie zdjęcie. Powody odrzutów (zależnie od stocka) to coś w stylu "mamy tego zatrzęsienie i w tej chwili nie potrzebujemy" albo "to nie są zdjęcia nadające się na stock" itp.
Nie twierdzę, że Twoje zdjęcia są kiepskie. po prostu takie tematy akurat słabo się sprzedają.