2009-06-29, 16:10:42
no tylko żeby potem nie było ze nie uprzedzaliśmy. poprostu przy małych paczkach para idzie w gwizdek i pozytek z tego niewielki. co do pracy. tak. stocki dziś to praca na pełny etat a w zasadzie na 1,5 etatu. no chyba że ktoś to traktuje na zasadzie , że mało że pochwali sie zdjęciami to czasem ktoś kilka kupi i radochy z tego że hoho. tylko że to wtedy nie to forum do dysput.