Też mam wrażenie, że chcą, byś w opisie jasno podał status praw autorskich tegoż pawia, żeby ewentualny nabywca wiedział na czym stoi, czy np. po publikacji na bilbordzie ma się spodziewać procesu o odszkodowanie za bezprawne wykorzystanie dzieła tej pani (albo kogoś innego, kto tego pawia namalował, bo w końcu nie wiadomo, skąd on się tam wziął, może to fragment obrazu jakiegoś współczesnego, znanego artysty)
To że paw robi się dla Ciebie nie ma znaczenia, dopóki nie staniesz się dysponentem praw autorskich do niego
To że paw robi się dla Ciebie nie ma znaczenia, dopóki nie staniesz się dysponentem praw autorskich do niego