2008-11-17, 20:50:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-11-17, 20:59:07 {2} przez robgr85.)
Może monopod to przydatna rzecz, ale nie wybijał bym jej pod niebiosa tak jak to robi Arcurs. Na pewno przyda się do zdjęć robionych na dłuższych czasach (np po to aby na fotografii uchwycić światło zastane), ale fotografując 'w studio' i korzystając jedynie z światła błyskowego (czyli sync do 1/200s) raczej nie miałem do tej pory problemów z ilością poruszonych czy nieostrych zdjęć (margines, zwykle kilka procent wszystkich zdjęć). I nie fotografuję obiektywami klasy eL... z drugiej strony jego hasselblad waży pewnie dużo więcej niż mój 400D więc monopod mu się przydaje
P.S. Dlaczego Yuri na pierwszym filmie miał tylko dwa razy podpięty monopod?
P.S. Dlaczego Yuri na pierwszym filmie miał tylko dwa razy podpięty monopod?