2008-11-12, 19:16:16
Aż zerknąłem w moje tajne archiwa jak to było ze mną na początku. I powiem Ci tak: Po dwóch miesiącach miałem 2,31$. i to wszystko z Fotolii. Na Shutterstock dostałem się za szóstym razem czyli po pół roku i wtedy się zaczęło moje zarabianie. Przez te pół roku pśtryknąłem trochę fotek i miałem zapas którym zarzuciłem SS. Nie poddałem się a przecież mogłem, pół roku to kupa czasu, inni zarabiali setki dolców a ja...
Musisz odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytanie, czym dla Ciebie są stocki, źródłem dochodu, czy zabawą i dorabianiem przy okazji. Jeśli potraktujesz je powaznie i chcesz z nich żyć to jak w każdej branży obowiązuje zasada: żeby wyjąć trzeba najpierw włożyć. W dzisiejszych czasach, gdzie w bazach jest miliony zdjęć musisz albo nadrabiać orygilnalnością, tafić w niszowy temat, albo poprostu inwetsować w sesję i wtedy coś z niej wyciągasz. Możesz to potraktować jako zabawę. Robisz zdjęcia bo to lubisz. Pstrykasz to co lubisz, a nie to co się najlepiej sprzedaje i wtedy dorabiasz sobie na nowy obiektyw czy inne gadżety.
I tak to wygląda a którą drogę Ty wybierzesz to zależy tylko od Ciebie. Możesz również powiedzieć stocki są do du...y przereklamowane i wogóle to złodziejstwo a w najgorszym, wypadku jak je określają "profesjonaliści" czyli zabijają fotografię i wtedy daj sobie spokój z nimi. To tyle, mam nadzieję że skoro jesteś już naszym forumowym kolegą to sobie nie odpuścisz i nie znajdziesz się w magicznej 90% liczbie osób które zrezygnowały ze stocków po pierwszym kwartale.
Trzymam kciuki za próbę na SS.
Musisz odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytanie, czym dla Ciebie są stocki, źródłem dochodu, czy zabawą i dorabianiem przy okazji. Jeśli potraktujesz je powaznie i chcesz z nich żyć to jak w każdej branży obowiązuje zasada: żeby wyjąć trzeba najpierw włożyć. W dzisiejszych czasach, gdzie w bazach jest miliony zdjęć musisz albo nadrabiać orygilnalnością, tafić w niszowy temat, albo poprostu inwetsować w sesję i wtedy coś z niej wyciągasz. Możesz to potraktować jako zabawę. Robisz zdjęcia bo to lubisz. Pstrykasz to co lubisz, a nie to co się najlepiej sprzedaje i wtedy dorabiasz sobie na nowy obiektyw czy inne gadżety.
I tak to wygląda a którą drogę Ty wybierzesz to zależy tylko od Ciebie. Możesz również powiedzieć stocki są do du...y przereklamowane i wogóle to złodziejstwo a w najgorszym, wypadku jak je określają "profesjonaliści" czyli zabijają fotografię i wtedy daj sobie spokój z nimi. To tyle, mam nadzieję że skoro jesteś już naszym forumowym kolegą to sobie nie odpuścisz i nie znajdziesz się w magicznej 90% liczbie osób które zrezygnowały ze stocków po pierwszym kwartale.
Trzymam kciuki za próbę na SS.