2022-01-24, 01:54:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-01-24, 02:05:37 {2} przez SHaiith.)
(2022-01-23, 20:57:17)laszlo111 napisał(a): To, że część odchodzi to niby dobrze dla tych, którzy zostają. Teoretycznie mniejsza konkurencja. A klienci pewnie w większości nie znają się na fotografii i nie zwracają uwagi na szczegóły, które widzą osoby siedzące w temacie. Ilość zdjęć jest jednak tak ogromna, że nawet jak odejdzie połowa twórców (a nie odejdzie) to nadal będzie z czego wybierać. Ja obraziłem się na Shutterstock po tym jak uwalili stawki i odszedłem ale teraz wracam bo takie są zasady, że albo sprzedaję po 0,1$ i coś tam przez rok uciułam albo robię foty tylko do szuflady i nie mam z tego nic. Nie żyję ze zdjęć. Liczę na to, że coś tam w skali roku pójdzie jednak za większą kasę i kilkadziesiąt dolców za fotę dostanę.
Jest trochę inaczej. W bankach zdjęć przydatnych zdjęć i tych co się dobrze sprzedają jest niestety mniejszość. Strzeliłbym 25% a może jest i mniej. Wniosek taki, bo przyjmują wszystko. I Ci co tworzą pracę na wysokim poziomie maja dość sprzedawania za grosze i usuwają swoje portfolio. Tak się stało np: ze Studio Afrika, gdzie mieli bardzo dobrej jakości foty w ilości 1,5 mln. I teraz w banku masz powiedzmy 500 mln prac, z czego bardzo dobrych i sprzedających się masz 100 mln prac i teraz wkurzeni dostawcy usuwają z tego 50 mln prac. W liczbach nie wygląda to źle to te 50 mln prac wrzucone będzie w miesiąc ale jakościowo bank traci bardzo wiele. Podejrzewam, że na spotkaniach kwartalnych rady nadzorczej Shuterstock tak to prezentują, aby nie stracić roboty że zostało usunięte tylko 10% ale to już nadrabiamy. Zamiast sprawdzić ile z tych prac sprzedało się bardzo dobrze. A wszystko po to aby ciąć koszty z 20% na 16% dla dostawców, bo tak jest najprościej niż restrukturyzować biura w każdym kraju, które generują najwięcej kosztów. Jak rozmawiam z klientami to mają dość przeglądania setki stron i nie mogą znaleźć nic przydatnego. Tracą tylko czas. Dlatego więksi klienci mają w banach zdjęć swoich "wyszukiwaczy". Tak jest np: z Discovery, który zleca do banku zdjęć jakiś konkretny temat a bank zdjęć prezentuje wybrane prace, sami nie szukają bo szkoda czasu. Tak tylko może wypłynąć bardzo dobra nowa praca. Więc Ci dostawcy co jeszcze zostali to albo powoli wygaszają tworzenie swoich prac, albo robią to taniej. Pozostaje jeszcze kwestia zarabiania na starych pracach, na tym dużo osób jeszcze zarabia, bo nowe prace w ogóle nie idą no oprócz Adobe. Bo przeważnie klient kupuje prace i dostaje tylko licencje na kwartał, potem musi odnowić licencję. Dlatego klientowi taniej jest odnowić licencję na jakimś starym pliku, który jest gorszej jakości niż to co teraz inni oferują, bo koszty zmiany projektu, druku reklamy itd... jest dość duże. Dlatego Ci co zaczęli 10 lat temu jeszcze coś zarabiają. Ja uważam, że stoki zmieniają się i trzeba nadążyć za tym co się teraz dzieje. W końcu rynek nie znosi próżni. Na rynku potrzebne są inne treści niż 5-10 lat temu, a niestety wielu stokerów robi od lat to samo i tak samo myśląc, że skoro to działało 5 lat temu to zadziała i teraz. Moim zdaniem będą zarabiać dobrze Ci co tworzą pracę potrzebne teraz na rynku i to w najwyższej jakości. Reszta będzie zarabiała grosze.