2021-04-30, 10:52:26
To chyba nie jest takie proste.
Nie wiem jak to śledzić w zdjęciach, ale w wektorach da się. Nie jest prawdą mit, że wielcy uciekają z szutra. Wielcy (kilkaset tysięcy grafik w pf) ciągle dokładają do pieca, czyli jakaś korzyść musi z tego być. Najbardziej buntuje się drobnica.
Z drugiej strony znany jest przypadek gościa, który miał ok 10k zdjęć i zarabiał x (nie pamiętam dokładnych liczb). Żalił się, że dołożył ostro do pieca i z 100k zdjęć wyciągał mniej niż x. To było jeszcze przed reformą, czyli w warunkach w miarę stabilnych.
Chyba ważne jest ile się dokłada i co. Dokładanie w wąskim temacie może być od pewnego momentu umiarkowanie skuteczne.
Nie wiem jak to śledzić w zdjęciach, ale w wektorach da się. Nie jest prawdą mit, że wielcy uciekają z szutra. Wielcy (kilkaset tysięcy grafik w pf) ciągle dokładają do pieca, czyli jakaś korzyść musi z tego być. Najbardziej buntuje się drobnica.
Z drugiej strony znany jest przypadek gościa, który miał ok 10k zdjęć i zarabiał x (nie pamiętam dokładnych liczb). Żalił się, że dołożył ostro do pieca i z 100k zdjęć wyciągał mniej niż x. To było jeszcze przed reformą, czyli w warunkach w miarę stabilnych.
Chyba ważne jest ile się dokłada i co. Dokładanie w wąskim temacie może być od pewnego momentu umiarkowanie skuteczne.