2020-05-21, 14:57:22
Zamiast narzekania, dziś przestroga ode mnie. Niedawno wziąłem się za porządkowanie pf. Chciałem mieć mniej liczne, ale lepsze jakościowo portfolio. Moje działania obejmowało:
- kasowanie zdjęć ze stokowych początków (które się nie sprzedały i uważam, że nie spełniają wymogów estetycznych, jakościowych lub po prostu się ich wstydziłem,
- poprawianie/doprecyzowanie/kasowanie słów kluczowych (na początku przygody z Shutterstock wstawiałem 50 prawie do każdego zdjęcia, teraz staram się 10-30, bezpośrednio nawiązujących do treści+czasem koncepcyjne).
Przerobiłem może 30-40% zasobów. Rezultat? Pobrania spadły mi z kilkudziesięciu dl/d, prawie do poziomu weekendowego. Dziś 3 (słownie: trzy) suby. Nie wiem, czy jest to przypadek, czy takie ruchy są "karane".
Więc, jak siedzenie w domu zacznie Wam już doskwierać, weźcie się lepiej za mycie okien
- kasowanie zdjęć ze stokowych początków (które się nie sprzedały i uważam, że nie spełniają wymogów estetycznych, jakościowych lub po prostu się ich wstydziłem,
- poprawianie/doprecyzowanie/kasowanie słów kluczowych (na początku przygody z Shutterstock wstawiałem 50 prawie do każdego zdjęcia, teraz staram się 10-30, bezpośrednio nawiązujących do treści+czasem koncepcyjne).
Przerobiłem może 30-40% zasobów. Rezultat? Pobrania spadły mi z kilkudziesięciu dl/d, prawie do poziomu weekendowego. Dziś 3 (słownie: trzy) suby. Nie wiem, czy jest to przypadek, czy takie ruchy są "karane".
Więc, jak siedzenie w domu zacznie Wam już doskwierać, weźcie się lepiej za mycie okien