2019-10-09, 10:33:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2019-10-09, 10:46:50 {2} przez alicjane.)
U mnie narzekanie trochę podziałało na ilość ale nie na jakość
Według moich obserwacji wszystko zależy od portfolio, mi się lepiej na wiosnę sprzedaje niż na jesień a czy zapier... czy nie na jedno wychodzi. Może miesiąc przerwy w dokarmianiu potwora to za mało żeby coś odczuć. Może jednak w perspektywie czasu karmienie zaprocentuje. Podobno co dajesz do wraca haha. Coś tam jednak wypływa na wierzch po kilku miesiącach. Ten biznes uczy cierpliwości.
(2019-10-08, 17:24:22)yuma2 napisał(a): Narzekanie nic nie zmieni trzeba zapier... albo szukac sobie innego zajecia
Według moich obserwacji wszystko zależy od portfolio, mi się lepiej na wiosnę sprzedaje niż na jesień a czy zapier... czy nie na jedno wychodzi. Może miesiąc przerwy w dokarmianiu potwora to za mało żeby coś odczuć. Może jednak w perspektywie czasu karmienie zaprocentuje. Podobno co dajesz do wraca haha. Coś tam jednak wypływa na wierzch po kilku miesiącach. Ten biznes uczy cierpliwości.