2019-04-08, 19:01:06
witam, mam pytanie.
Skąd opinia, że rynek stocków się "kończy?"
Codziennie widzimy przyrost publikacji ilustrowanych zdjęciami, większość książek w Empiku posiada już zdjęcia na co drugiej stronie, nie ilustracje jak dawniej. Wzrasta ilość czasopism wszelkiego rodzaju, gadżetów z nadrukami. Rozpoznaję prace z banków zdjęć. Jednym słowem, popyt jest, rynek jest, skądś ci ludzie biorą te prace, dlatego ja skłaniam się raczej ku tezie o tym, że od jakiegoś czas (2 lata od maja, nie pamiętam dokładnie) robią nas w konia, nie informując o rzeczywistej sprzedaży zdjęć (tzw. cap theory z forum międzynarodowego), otrzymaliśmy wtedy email (po konsultacjach na forach, wszyscy fotografowie i ilustratorzy) że zaszła pomyłka, i obecnie stan konta nie jest taki jak widać tylko o połowę mniejszy. I od tamtej pory w zasadzie idzie w dół, doszła bezkrytyczna akceptacja SPAMu, jednocześnie odrzuty naszych prac (w odpowiedzi na masowy, omyłkowy odrzut otrzymałem informację, że prace oceniał nie człowiek a AI (sztuczna inteligencja!). Po ponownym sprawdzeniu prace zostały przyjęte. itd. O ile rozumiem okradanie nas (ludzie tak mają) to nie rozumiem polityki akceptacji kont SPAMowych, najlepszy serwis stał się najgorszym.
Czekam co pokaże czas, ale argumentu, że rynek stocków się kończy nie przyjmuję, bo gołym okiem widzę przyrost publikacji z naszymi pracami.
Pragnę dodać, że również na Dreamstime prace są akceptowane automatycznie, czasem kilka tylko oczekuje (AI).
Skąd opinia, że rynek stocków się "kończy?"
Codziennie widzimy przyrost publikacji ilustrowanych zdjęciami, większość książek w Empiku posiada już zdjęcia na co drugiej stronie, nie ilustracje jak dawniej. Wzrasta ilość czasopism wszelkiego rodzaju, gadżetów z nadrukami. Rozpoznaję prace z banków zdjęć. Jednym słowem, popyt jest, rynek jest, skądś ci ludzie biorą te prace, dlatego ja skłaniam się raczej ku tezie o tym, że od jakiegoś czas (2 lata od maja, nie pamiętam dokładnie) robią nas w konia, nie informując o rzeczywistej sprzedaży zdjęć (tzw. cap theory z forum międzynarodowego), otrzymaliśmy wtedy email (po konsultacjach na forach, wszyscy fotografowie i ilustratorzy) że zaszła pomyłka, i obecnie stan konta nie jest taki jak widać tylko o połowę mniejszy. I od tamtej pory w zasadzie idzie w dół, doszła bezkrytyczna akceptacja SPAMu, jednocześnie odrzuty naszych prac (w odpowiedzi na masowy, omyłkowy odrzut otrzymałem informację, że prace oceniał nie człowiek a AI (sztuczna inteligencja!). Po ponownym sprawdzeniu prace zostały przyjęte. itd. O ile rozumiem okradanie nas (ludzie tak mają) to nie rozumiem polityki akceptacji kont SPAMowych, najlepszy serwis stał się najgorszym.
Czekam co pokaże czas, ale argumentu, że rynek stocków się kończy nie przyjmuję, bo gołym okiem widzę przyrost publikacji z naszymi pracami.
Pragnę dodać, że również na Dreamstime prace są akceptowane automatycznie, czasem kilka tylko oczekuje (AI).