2018-09-05, 16:08:59
Tak jak napisał Marcin - jedno zdjęcie może w miesiąc zarobić więcej niż kilkaset innych przez rok - cała rzecz w tym, by mieć w swoim PF choć kilkanaście-kilkadziesiąt takich "wołów roboczych".
Kiedyś trafiłem na stronę fotografa-stockera z USA, który podpowiadał początkującym:
"z każdego 1000 zdjęć w PF - poniżej 100$ bardzo słabo, 100-150$ - średnio, 200-300 - można być zadowolonym"
Ale odnoszę wrażenie, że staje się to coraz mniej aktualne - za wzrostem ilości zdjęć w PF nie idzie wprost wzrost zarobków (i piszę tu o przyzwoitych fotach a nie "gniotach", które tylko ilościowo budują PF)
...
Sam często jestem zdumiony tym, jakie zdjęcia z danej sesji sprzedają się najlepiej... jakiś czynnik (... tu można sobie dopisać pełno rzeczy - algorytmy wyszukiwania, wstrzelenie się w temat, niszę, etc...) decyduje, że jakaś fota sprzedaje się super - a inna, teoretycznie gorsza (z tej samej sesji) - nie ma pobrań wcale.
...
To co mnie zdumiewać nadal nie przestaje to jak jakieś zdjęcie dostaje "kopa" w górę w jednym banku - a w pozostałych w ogóle się nie sprzedaje.
Mam np. taką fotę dziewczyny studiującej mapę w górach, które na Getty sprzedało się w ciągu 2 miesięcy ponad 200 razy (łącznie z 3 elkami)... i tylko tam - w żadnym innym banku nie zostało nawet zauważone.
Reasumując - nie wielkość PF ma znaczenie ale to, czy Twoje zdjęcia wyróżniają się jakoś na tle innych.
Jest tu na forum kilku - a może i więcej fotografów - którzy mają stosunkowo małe PF - w okolicach 2k - i notują od 100 do 200 pobrań dziennie... coraz bardziej liczy się po prostu jakość
Kiedyś trafiłem na stronę fotografa-stockera z USA, który podpowiadał początkującym:
"z każdego 1000 zdjęć w PF - poniżej 100$ bardzo słabo, 100-150$ - średnio, 200-300 - można być zadowolonym"
Ale odnoszę wrażenie, że staje się to coraz mniej aktualne - za wzrostem ilości zdjęć w PF nie idzie wprost wzrost zarobków (i piszę tu o przyzwoitych fotach a nie "gniotach", które tylko ilościowo budują PF)
...
Sam często jestem zdumiony tym, jakie zdjęcia z danej sesji sprzedają się najlepiej... jakiś czynnik (... tu można sobie dopisać pełno rzeczy - algorytmy wyszukiwania, wstrzelenie się w temat, niszę, etc...) decyduje, że jakaś fota sprzedaje się super - a inna, teoretycznie gorsza (z tej samej sesji) - nie ma pobrań wcale.
...
To co mnie zdumiewać nadal nie przestaje to jak jakieś zdjęcie dostaje "kopa" w górę w jednym banku - a w pozostałych w ogóle się nie sprzedaje.
Mam np. taką fotę dziewczyny studiującej mapę w górach, które na Getty sprzedało się w ciągu 2 miesięcy ponad 200 razy (łącznie z 3 elkami)... i tylko tam - w żadnym innym banku nie zostało nawet zauważone.
Reasumując - nie wielkość PF ma znaczenie ale to, czy Twoje zdjęcia wyróżniają się jakoś na tle innych.
Jest tu na forum kilku - a może i więcej fotografów - którzy mają stosunkowo małe PF - w okolicach 2k - i notują od 100 do 200 pobrań dziennie... coraz bardziej liczy się po prostu jakość