Zupełnie niepotrzebna dyskusja o RODO (GDPR)
#1
RODO .. przyznam że mam z tym problem.. jak się ma RODO do fotografii streetowej ?  
Czy ktoś to może prościej i bardziej przystępnie wyłuszczyć?
Odpowiedz
#2
To jest poryte na maksa. Wydaje się, że reporter/streetowiec każdym zdjęciem naraża się na milionowe odszkodowania.
Nie wiem czy jest jaka grupa zawodowa, która bardziej ucierpi na tych przepisach.
Pętla na szyi niezależnej fotografii.
Odpowiedz
#3
(2018-05-13, 11:49:24)irontrybex napisał(a): To jest poryte na maksa. Wydaje się, że reporter/streetowiec każdym zdjęciem naraża się na milionowe odszkodowania.
Nie wiem czy jest jaka grupa zawodowa, która bardziej ucierpi na tych przepisach.
Pętla na szyi niezależnej fotografii.

Icon_rolleyes Icon_cry..To jak tu robić foto streetowe?
Odpowiedz
#4
Ale co to jest fotografia streetowa?
Czyli co, nagle przestali w gazetach zamieszczać zdjęcia prasowe?
Telewizje przestały nadawać materiały z miast i wsi?
Zaczęli wszyscy kupować zdjęcia i filmy stokowe, bo nagle nie można niczyjej twarzy pokazać?
Gdyby był taki wielki ban na zdjęcia z ulicy, to tylko lepiej dla nas, bo nagle wszystkie redakcje potrzebują zdjęcia stokowe z modelkami lub niezidentyfikowanymi ludźmi.

Poproszę o przepis, który zabrania publikować zdjęcia prasowe.
Odpowiedz
#5
RODO dotyczy przetwarzania danych osobowych. Robią troszkę niepotrzebnego zamieszania z tym wszystkim, zwłaszcza strasząc olbrzymimi karami, ale to wcale nie polega na tym.
Chodzi o ujednolicenie przepisów w całej UE, ograniczenie wycieku danych (przede wszystkim handlu danymi osobowymi bez wyraźnej zgody osoby, której danymi się handluje) oraz możliwość bycia "zapomnianym" - czyli jak sobie zapragniesz jako osoba fizyczna żeby Twoje dane osobowe i powiązane z Tobą zdjęcia etc., zostały bezwzględnie usunięte i bazy danych gdzie są przechowywane.
Np. kupiłaś tel. w PLAY a po 2 latach zrezygnowałaś i poszłaś do innego operatora, to w PLAY mówisz, że mają Ciebie wymazać i oni to muszą zrobić. Do tej pory przechowywali wszystkie dane nawet klientów, którzy od nich odeszli.
Podobnie jest z innymi operatorami, sklepami, portalami internetowymi, bankami, parafiami etc.
______________
:twisted:
Odpowiedz
#6
Wszystko się zgadza, ale wizerunek, to jednak też dana osobowa. Umożliwia jednoznaczne zidentyfikowanie osoby. Póki nie będzie jakiejś konkretnej interpretacji, to będzie strach i bicie piany.

Kocham takie definicje:
Danymi osobowymi są wszelkie informacje dotyczące konkretnej osoby, za pomocą których bez większego wysiłku można tę osobę zidentyfikować, chociaż nie jest ona wyraźnie wskazana.

Co to jest "większy wysiłek" ?
Przez kogo ma być ta osoba zdefiniowana bez większego wysiłku? Przez rodzinę i znajomych, czy przez kogoś obcego?

Jeśli odpowiednio zdefiniujemy większy wysiłek, to chyba nawet imię i nazwisko może nie być dana osobową, bo np. Janów Nowaków jest pewnie mnóstwo i trzeba się napocić, żeby znaleźć konkretnego Icon_wink
Odpowiedz
#7
Podstawowe dane osobowe lub zwykłe:
imie, nazwisko, adres zamieszkania lub zameldowania, numeru PESEL, NIP  czy numeru telefonu
Dane osobowe wrażliwe:
pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, jak również dane o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym oraz danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych

Ustawa ma za zadanie zwiększyć ochronę nad tymi danymi przy udostępnianiu czy przetwarzaniu.
Jest to bardzo obszerny temat ...ale podam przykład: jeżeli ktoś udostępnia nasze dane musi powiadomić nas o posiadaniu tych danych i tak dalej jeżeli udostępnia lub je przetważa... jak nie to kara lub kraty Smile

Zdjęcie osoby to wizerunek który oczywiście też jest objęty ochroną i wymaga zezwolenia tej osoby na publikację.
Odpowiedz
#8
To jest jakaś oficjalna interpretacja, czy tylko Twoja?
Odpowiedz
#9
(2018-05-14, 09:53:33)fret napisał(a): Wszystko się zgadza, ale wizerunek, to jednak też dana osobowa. Umożliwia jednoznaczne zidentyfikowanie osoby.

osobiscie nie widze zwiazku pomiedzy RODO a edytorialem czy streetem, to ze zobaczysz moj ryj na zdjeciu nie znaczy ze jestes w stanie jakkolwiek mnie zidentyfikowac a w ustawie mowa jest o danych osobowych, ktorych na podstawie mojego wizerunku raczej nie odgadniesz. Wykorzystywanie wizerunku bez zgody czy wiedzy to wlasnie jest edytorial, pozyskiwanie i wykorzystywanie danych osobowych to wlasnie jest RODO.
Odpowiedz
#10
To zależy. Jak zobaczę Twoj ryj z podpisem "mieszkańcy Warszawy", to ok. Szukanie w Wawie po ryju jest pracochłonne. Jak zobaczę twój ryj w mundurku pracownika stacji benzynowej z widoczną na zdjęciu lokalizacją stacji, to już jest oczywista dana osobowa i wcale nie musisz być głównym tematem zdjęcia. Wszelkie stany pośrednie zależą od humoru jakiegoś urzędnika.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości