Liczba postów: 249
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2013
Reputacja:
1
Miejscowość: Pienza
To bardzo dziwne. Nie mam więcej pomysłów
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
0
Wedlug mnie:
jezeli nie opisujesz zdjec na kazdej stronie osobno to wrzucenie takich na alamy nie zajmuje duzo czasu. Latwo sie je dodaje i wszystko akceptuja (to akurat zle). Dla jednego sie oplaca dla drugiego nie. Kazdy ma inne zdjecia i nigdy nie wiesz czy akurat ktos nie kupi Twojego !!
Ale decyzja pozostaje w Twoim gescie.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2017
Reputacja:
0
2017-04-19, 17:28:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-19, 17:33:28 {2} przez zenit.)
Dziękuję za odpowiedź maselkoo99. Z opisywaniem to u mnie wygląda tak, że nie mam fot opisanych pod kątem stocków i na potrzeby Alamy muszę to robić od zera. Wrzucam trochę zdjęć i w sumie traktuję to trochę, jako eksperyment. Może kiedyś ktoś kupi jakąś fotę...
To dla mnie chyba jedyny sposób, aby sprawdzić wartość komercyjną zdjęć, które robię. Boję się, że zginą w tłumie innych fot, często lepszych. Może się jednak okazać, że jakość jaką prezentuję jest wystarczająca a tematyka i moje spojrzenie komuś przypadną do gustu.