Liczba postów: 205
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2014
Miejscowość: Pommern
Po co Ci to.
Fajne masz dzieciaki i to chyba jest najlepsze co Ci wychodzi.
>>>>>>>>>>>>>>>>>
Liczba postów: 610
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
Miejscowość: Poznań
no zajebiscie pojechales, widać że jesteś gościu na poziomie.
Liczba postów: 3 798
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
38
Miejscowość: Gdynia
35 mln fot .... 25 to było dawno.
______________
:twisted:
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-07-29, 08:15:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-07-29, 08:36:40 {2} przez canion1.)
dziś nie stawiał bym wszystkiego na stocki. tort jest podzielony a co ważniejsze konkurencja jest niezwykle silna i coraz silniejsza z każdym dniem. udział sprzedaży stockerów działających w pojedynkę bedzie malał z każdym miesiącem na rzecz fabryk. Kto się okopał solidnie na swoich pozycjach jeszcze jakiś czas przetrwa ale nowym startować jest niezwykle cieżko .
No chyba że jest to solidnie rozpisany biznes plan z inwestycją w pf na poziomie 60-80 tys na pierwszy rok i min 8 godz pracy dziennie. to przy takim założeniu można spróbować i perwsze efekty powinny sie pojawić za rok. ale.... w pytaniu jest wzmianka o rodzinie , dzieciach itd. Bedąc odpowidzielanym facetem raczej poszukałbym zajęcia które zapewni rodzinie byt . najlepiej w jakiejś branży która bedzie sie rozwijać w przeciwieństwie do stocków które ledwo zipią kombinując tasowaniem jak tort podzielić pomiedzy setkami tysięcy zdjęc dodawanych tygodniowo.
jest jeszcze wariant B to znaczy szef i korporacja w której pracujesz obecnie tak Cie wykańczają że każdy wariant bedzie dla Ciebie lepszy niż ta kasa w korporacji przepłacona zdrowiem psychicznym . Wtedy warto bo wolnośc i wiatr we włosach . no może przyjdzie willę zamienić na skromniejszy aparatament a BMW X5 na Skodę Oktawię Scout.
Liczba postów: 702
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
5
Miejscowość: Warszawa
2014-07-29, 10:44:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-07-29, 10:47:54 {2} przez canion1.)
"Zołotaja żyła" wbrew pozorom jest na wyciągnięcie ręki. Pytanie czemu sięgają po nią tak nieliczni.? Może poprostu dlatego że to wiąże sie z masą ciężkiej pracy i ponadprzęciętnym ryzykiem finansowym co ma sie nijak do ciepłej posady na etacie. tylko ten wiatr we włosach... ale to trzeba spróbować poczuć tę morską bryzę żeby już raz na zawsze zapomnieć o wyniszczającej pracy za biurkiem w korporacji