2014-02-11, 09:34:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-02-11, 09:35:24 {2} przez fotek.)
Ściana płaczu Shutterstock
|
2014-02-11, 11:09:11
wczoraj przyjęli paczkę zdjęć ale utonęła przywalona 251,883 new stock images added this week
2014-02-11, 11:24:20
musisz robić lżejsze foty, coby wypłyneły z pod tej góry ciężkich gniotów
______________
:twisted:
2014-02-11, 11:34:50
Trzeba przyporządkować każdemu jeden dzień w miesiącu ba w roku na upload i lżej będzie się przebić. Ciekawe jak ma się wrzutka materiału co kilka dni do tego zsumowanego raz w miesiącu a konkretnie.
2014-02-11, 11:39:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-02-11, 11:45:32 {2} przez canion1.)
Obecna sytuacja wymaga konkretnie i codziennie. czasy "a może dorobię sobie po godzinach" definitywnie minęły wraz z 2013 rokiem i przekroczeniem 200tys added/week
2014-02-11, 11:44:57
Do tego konkretnie dzień zbyt krótki się staje.
2014-02-11, 11:47:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-02-11, 11:59:23 {2} przez canion1.)
dlatego przechodzimy na tryb ciągły. dzień/noc/dzień/owsianka/noc/dzień/kaszka/noc/dzień/ sen 2 godz
pozwalać sobie obecnie na komfort codziennego snu to jak połozyć sie spać na zboczu góry widząc nadciągającą lawinę. shutter potrzebuję pieniążków bo niedawno kupili helikoptery żeby nie stać w korkach. a utrzymanie tych zabawek kosztuje. tak jak wspomniał rachwal. im jest dokładnie wszystko jedno czy 100 tys stockerów bedzie żarło owsiankę zamiast 10 tys fotografów steki z argeńtyńskiej wołowiny. do kasy stocków wpływa zawsze wystarczająco dużo. powiedziałbym nawet że Ci pierwsi są bardziej wartościowi bo nie podnoszą głowy znad monitora i michy tylko orzą ugory ku chwale w obietnicy świetlanej przyszości. Coś w typie ZUS (Zoombie Upload Stockers).
2014-02-11, 11:56:35
powiedzmy że raz na tydzień można
2014-02-11, 12:01:29
Dobra ale po zastosowaniu się do powyższych następuje problem kiedy wydawać zarobioną kasiorę no chyba, że podczas tych 2h snu
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 324 gości