Stocki z wyższej półki
#31
Jarek napisał(a):Ja akurat wysłałem aplikacje na photoshelter bez czytania a potem dopiero znalazłem takie coś http://psc.photoshelter.com/mem/learn/tech

chcą fotki w Adobe RGB a nie sRGB - tylko czy faktycznie tego pilnują?

lol. Ja tego nie czytałem. Wszystkie moje fotki na photoshelter są w sRGB,

błędy na operze? Może są. Nie wiem - na firefoxie i IE wszystko śmiga że aż miło.
Odpowiedz
#32
Warto sprzedawać na photoshelter, ktoś z Was sprzedał już coś w tej agencji ? Zastanawiam się czy warto zrezygonwać z microstocków na rzez photosheltera...
Odpowiedz
#33
Nie podcinaj galezi, na ktorej siedzisz... Poza tym nie musisz rezygnowac z micro, aby probowac w mid, czy macro.
PzdrIcon_mrgreen
Odpowiedz
#34
"Dajmy na to jestem jakimś designerem/projektantem. Załóżmy że projektuję oprawę graficzną na worek/puszkę z karmą dla psów.

Wchodzę na photoshelter, widzę fajną fotkę, która doskonale będzie się nadawała do moich celów. Jest dobra, jest wyjątkowa (a jednocześnie nie chciałbym aby była w tysiącu innych miejsc), podoba mi się, a co najważniejsze pasuje do mojej wizji projektu. Jestem w stanie zapłacić te 3k$ za roczną licencję na opakowanie do karmy."



są pewne zasady: jeśli sprzedajesz RM to RM również na innych sztokach. Po drugie to chcąc mieć unikatową fotkę to zawsze taniej jest zlecić.
Odpowiedz
#35
mrowek napisał(a):"Dajmy na to jestem jakimś designerem/projektantem. Załóżmy że projektuję oprawę graficzną na worek/puszkę z karmą dla psów.

Wchodzę na photoshelter, widzę fajną fotkę, która doskonale będzie się nadawała do moich celów. Jest dobra, jest wyjątkowa (a jednocześnie nie chciałbym aby była w tysiącu innych miejsc), podoba mi się, a co najważniejsze pasuje do mojej wizji projektu. Jestem w stanie zapłacić te 3k$ za roczną licencję na opakowanie do karmy."



są pewne zasady: jeśli sprzedajesz RM to RM również na innych sztokach. Po drugie to chcąc mieć unikatową fotkę to zawsze taniej jest zlecić.

chyba nie o to chodzi w Rights Managed. Z tego co się doczytałem, to jeśli sprzedajesz na RM to aby być fair fota powinna być na wyłączność. Dlaczego? Jeśli pan A kupuje fotkę sprzedawaną na licencji RM to może sobie zobaczyć czy (jeśli tak to przez kogo i do jakich celów) została prędzej kupiona. Jeśli masz ją w kilku serwisach, to kupujący nie będzie miał pełnych informacji o historii wykorzystania danego zdjęcia (bo np ktoś prędzej kupił ją w innym stocku też na licencji RM).

Jak się mylę to ukrzyżujcie.

Pozdr.
Odpowiedz
#36
robgr85 napisał(a):Jak się mylę to ukrzyżujcie.

NIe wiem jak to jest na stockach, ale generalnie RM oznacza zarządzanie prawami. To oznacza, że w danym okresie (np. licencja wykupiona na rok, do stosowania na terytorium całego świata) nikt inny w tym czasie w tym rejonie fotki wykorzystywac nie może.

To oznacza, ze zarzadzanie fotka musi sie odbywac w jednym miejscu - jednym słowem powinna byc w agencji na wyłaczność
Odpowiedz
#37
zależy jakie są licencje w RM, tylko fotą na wyłączność można zarządzać w pełnym zakresie. a to robią najjjjwiększe agencje (przeważnie).
Odpowiedz
#38
mrowek napisał(a):zależy jakie są licencje w RM, tylko fotą na wyłączność można zarządzać w pełnym zakresie. a to robią najjjjwiększe agencje (przeważnie).

http://www.stockphotography.com/faq/Comp...icing.html
Odpowiedz
#39
Oczywiscie, jesli sie podpisalo umowe z agencja RM, to automatycznie podpisalo sie rowniez zawarte w tej umowie zobowiazanie, ze sie nie wysle tego samego zdjecia, ani nawet podobnego (!) do zadnej innej agencji.
Zdjecia RM praktycznie sie nie sprzedaje, a jedynie licencje na jego jednorazowe wykorzystanie.
Cena uzycia zdjecia RM, inaczej niz RF, nie jest stala i zalezy od wielu czynnikow. Dla tego klient musi najpierw podac: cel do jakiego fotke wykorzysta, w jakiej wielkosci, jej polozenie (np. okladka, ostatnia strona czasopisma), rodzaj medium, naklad, jak dlugo zdjecie bedzie wykorzystywane. Cena jest kalkulowana dopiero na podstawie wszystkich tych danych.
Klient ma tez mozliwosc za dodatkowa oplata zablokowac sprzedaz wybranego przez siebie zdjecia przez agencje, czyli zarezerwowac sobie wylacznosc na okres jaki go interesuje (np. aby w trakcie kampanii reklamowej z uzyciem tego zdjecia, nie bylo ono gdziekolwiek indziej, przez kogokolwiek innego uzyte, albo chociazby po to, aby inne czasopismo nie mialo w tym samym czasie identycznej okladki). Moze je tez zablokowac bardziej "selektywnie" tzn. np. tylko w okreslonej branzy. Icon_mrgreen
Odpowiedz
#40
max napisał(a):Oczywiscie, jesli sie podpisalo umowe z agencja RM, to automatycznie podpisalo sie rowniez zawarte w tej umowie zobowiazanie, ze sie nie wysle tego samego zdjecia, ani nawet podobnego (!) do zadnej innej agencji.
Zdjecia RM praktycznie sie nie sprzedaje, a jedynie licencje na jego jednorazowe wykorzystanie.

nikt nie sprzedaje zdjęć czy to na RM czy RF.

Różnica jest taka, że sprzedając licencję RF dajesz szerokie pole do popisu kupującemu (może wykożystać kiedykolwiek i gdziekolwiek) po uiszczeniu jednej opłaty.

Sprzedając licencję RM dajesz zezwolenie na wykorzystanie zdjęcia w ściśle sprecyzowanych okolicznościach.

Pozdr.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości