za ostatnie pół roku wygląda to tak, że:
Wzrost portfolio o 70 %
ilość viewsów mam o połowę mniejsza niż w marcu ( równia pochyła)
sprzedaż cały czas na jednym poziomie.
Nie będę się wypowiadał na temat akceptacji zdjęć przez inspektorów bo dostałbym bana na 100 lat. Fotolia nie robi nic żeby zachęcić do uploadu albo robi "bokami" bo klienci poszli do konkurencji
Dodam jeszcze jedno
na zapytania @-owe odpowiedzi są na takim samym poziomie jak powody odrzutów przy akceptacji. Zero konkretów.
Wzrost portfolio o 70 %
ilość viewsów mam o połowę mniejsza niż w marcu ( równia pochyła)
sprzedaż cały czas na jednym poziomie.
Nie będę się wypowiadał na temat akceptacji zdjęć przez inspektorów bo dostałbym bana na 100 lat. Fotolia nie robi nic żeby zachęcić do uploadu albo robi "bokami" bo klienci poszli do konkurencji
Dodam jeszcze jedno
na zapytania @-owe odpowiedzi są na takim samym poziomie jak powody odrzutów przy akceptacji. Zero konkretów.
)...uzbierałem na Fotolii 30 "creditów" mam tam około 200 zdjęć- i tak sobie tam wszystko wisi nie wiadomo po co, raz na jakiś czas coś się za grosze sprzeda... teraz po lekturze wątku nie wiem czy warto ładować i keywordować prawie 8000 następnych fot... na Shutterstocku już zaczyna się w miarę ładnie kręcić i chciało by się odpalić następne źródełka - tylko czy z fotolią to nie będzie syzyfowa robota ? jak czujecie...? może dać sobie spokój i lepiej rozbujać jeszcze Dreamstime'a?
