Liczba postów: 327
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Miejscowość: Stary Folwark
Czytałem gdzieś że do zarejestrowania błysków można użyć flesza jako fotoceli ,niestety nigdzie nie mogę znaleźć tego wątku.Może ktoś wie jak to ustawić? Canon 5d mkII +C 580ex a w razie potrzeb C430ex. Zapytałbym na C Board ale tam zdjęcie nie musi wyglądać dobrze na przybliżeniu 100%
Liczba postów: 327
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Miejscowość: Stary Folwark
Widziałem zdjęcia z nocnej burzy przy czasach 1/15 i f7-8 ISO 100 jednak robione Twoim sposobem na "B" i wychodziły dobrze tylko po co liczyć na cud skoro wiem że moja lampa odczyta błysk i uruchomi migawkę ale nie wiem jak to ustawić.
Liczba postów: 732
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2007
Reputacja:
6
Miejscowość: Warszawa
lampa uruchomi migawkę? jesteś pewien ze błysk pioruna jest w stanie wzbudzić fotocele? jak chcesz to połączyć?
ja bym poszedł do jakiegoś elektronika żeby mi zrobił układ z fototranzystorem dopinany do gniazda wężyka spustowego (najlepiej taki z regulacją czułości) ostatecznie sprawdź co robi zwykła zewnętrzna fotocela (pewnie zamyka obwód) i sprawdź co potrzeba do wyzwolenia migawki (pewnie tez zamknięcia obwodu) może podłączenie na pająka zadziała.
Liczba postów: 6 005
Liczba wątków: 26
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
65
Miejscowość: Malbork
Tez pierwszy raz słyszę, ze lampa może wyzwolic migawkę... a dośc dokładnie przeglądałem instrukcje 5D mk II
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Miejscowość: Puławy
Ja sądzę że jest potrzebna wiara... W dawnych czasach gdy królował obraz utajony często moi koledzy pytali o mój wewnętrzny spokój podczas wykonywania bardzo trudnych zdjęć, które nie wiadomo dlaczego wychodziły zdecydowanie dobrze. Odpowiadałem że potrzebna jest modlitwa... W tym konkretnym przypadku powinieneś zastosować przysłonę f=16 lub większą przy czułości 100 ISO, skierować obiektyw w stronę burzy otworzyć migawkę i modlić się aby właśnie w tym momencie grzmotnął piorun... A tak całkiem poważnie - technika techniką i chyba nie do końca nas wyręczy.
Liczba postów: 1 372
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
7
Miejscowość: Gdańsk
modlitwa jest potrzebna by piorun w nas nie grzmotnął, reszta jest do zrobienia jak najbardziej.
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Miejscowość: Puławy
Ostatnio piorun walnął 20 metrów obok mnie... Nie zdążyłem wyjąć aparatu - głuchy byłem potem przez kilka minut...