Ściana płaczu Shutterstock

[yuma2]

Ide obrabiac foty

no idz idz bo na Fotolia Twoj xmas chiken nie bedzie wiecznie fota tygodnia

[fotek]

no idz idz bo na Fotolia Twoj xmas chiken nie bedzie wiecznie fota tygodnia

Ooo... co? gdzie? jak?

[jarekwitkowski]

jestem na początku drogi to będę się pytał czego nie znajdę w starych postach. Wiadomo przecież, że wśród miliarda zdjęć zindeksowanych przez google jedne są widoczne lepiej inne gorzej. Wiele zdjęć przedstawia to samo, chyba nam wszystkim chodzi o to by jego było wyżej w wyszukiwaniach. Sztuka opisywania polega na tym aby opisywać tak jak klient szuka a nie tak jakbyśmy chcieli szukać. Z drugiej strony na ile mechanizm google winduje wyżej zdjęcia z innym opisem a na ile tak samo opisane lądują na dole. Z tego co zauważyłem to Shutterstock i Adobe dość szybko są indeksowane ale na innych stronach tego nie zauważyłem. Z jakiegoś powodu na jednym ze stocków gratulują niepowtarzalnego opisu zdjęcia chodzi o description i tytuł. Na adobe opis można zmieniać po zatwierdzeniu na Shutterstock nie. Ponieważ Shutterstock wcześniej zajęło wysoką pozycję to taka polityka Shutterstock może jest tym uzasadniona, że jak ktoś opisane zdjęcia puści najpierw na Shutterstock a potem tak samo opisane zdjęcie puści z automatu na inny stock to i tak te z Shutterstock będzie wyżej. Może trzeba opis zmieniać, tego nie wiem ale testować będę

[JUMAS]

Ja rozumiem doskonale pokusę rozpracowania tej dziwnej logiki Tylko problem w tym, że te reguły są pewnie zmieniane... Cały misterny plan pójdzie...

[jarekwitkowski]

Mechanizmy wewnętrznych wyszukiwarek prawdopodobnie różnią się od wyszukiwania google ale mechanizm wyszukiwania google nawet jak się zmienia to jednak nie do końca warto bagatelizować google. 
Z jakich powodów jak wrzucam zdjęcie łabędzia to mam podpowiedzi belfer. Musi być jakieś powiedzenie czy przysłowie chyba w angielskim łączące te dwa wyrazy, może trzeba iść w stronę przysłów i powiedzeń.  Ludzie przecież podświadomie przy wyszukiwaniu mogą łączyć te dwie frazy, poćwiczę na łabędziach

[JUMAS]

Widzę uśmiech, chyba coś się sprzedało?
Trzymam kciuki, enigmę też złamali Polacy

[padmak]

Google obecnie wyszukuje nieco inaczej na każdym komputerze. Mają politykę 'podglądania' naszych zainteresowań, tego, co przeglądamy w internecie, i od tego uzależnione są wyniki naszych poszukiwań poprzez google'a.
Dlatego dwie różne osoby wpisując te same słowa do wyszukania będą miały zupełnie inne wyniki.

[JUMAS]

Padmak myślisz, że wyszukiwarki banków zdjęć działają podobnie? Profilują odbiorcę?

[fotek]

Padmak myślisz, że wyszukiwarki banków zdjęć działają podobnie? Profilują odbiorcę?

Ja nie sądzę. potencjalnymi klientami stocków są graficy, którzy dzisiaj robią projekt książki kucharskiej, a jutro folder turystyczny. Profilowanie takich klientów byłoby bezsensowne IMO

[StaryNovy]

Zważywszy, że dość dużą część mojego czasu "tracę" na zajęcie zwane SEO chciałem poinformować wszystkich szukających sukcesu w dziedzinie FOTO nie idźcie tą drogą! Próba przechytrzenia klientów agencji reklamowych przy pomocy "cwanego" sprzedania im fot za pośrednictwem wyszukiwarki Google nosi znamiona szaleństwa lub też pierwszych objawów choroby psychicznej
Wymyślone dawno temu agencje typu Shutterstock i Fotolia itd + dobre foty znakomicie leczą wszelkie chore pomysły leczenia belfra łabędziem i odwrotnie Także wpływanie na podświadomość grafika każdej agencji reklamowej na świecie: łabędziem, gdy on musi szybko znaleźć nocny widok Golden Bridge może nie przynieść oczekiwanych rezultatów